nt_logo

To wymarzona prognoza na majówkę. IMGW mówi, co czeka nas 2 maja

Alan Wysocki

02 maja 2024, 06:10 · 1 minuta czytania
Pogoda w majówkę dopisuje i wszystko wskazuje na to, że słońcem będziemy mogli cieszyć się również 2 i 3 maja. Warto skorzystać z wiosennej aury, póki trwa. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zwraca bowiem uwagę na nadchodzący weekend. Już za kilka dni mogą zaskoczyć nas opady deszczu. Miejscami może też grzmieć.


To wymarzona prognoza na majówkę. IMGW mówi, co czeka nas 2 maja

Alan Wysocki
02 maja 2024, 06:10 • 1 minuta czytania
Pogoda w majówkę dopisuje i wszystko wskazuje na to, że słońcem będziemy mogli cieszyć się również 2 i 3 maja. Warto skorzystać z wiosennej aury, póki trwa. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zwraca bowiem uwagę na nadchodzący weekend. Już za kilka dni mogą zaskoczyć nas opady deszczu. Miejscami może też grzmieć.
Pogoda na 2 maja. Prognoza IMGW mówi, co nas czeka. Fot. Wxcharts / Screen

Pogoda w majówkę z pewnością wynagradza ochłodzenie, z którym mierzyliśmy się w ostatnich dniach kwietnia. Aura 1 maja przyniosła ze sobą wysokie temperatury i niebo bez zachmurzeń.


Wszystko z powodu mas ciepłego powietrza napływających nad Wisłę już od minionego weekendu. To oznacza, że dobra pogoda będzie towarzyszyć nam również 2 i 3 maja.

Pogoda na 2 maja. Prognoza IMGW mówi, co nas czeka

W rozmowie z naTemat o tym, co nas czeka, powiedział rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Grzegorz Walijewski.

– Nad Polską nie jest obecnie co prawda powietrze zwrotnikowe, ale bardzo ciepłe polarne morskie. Ale jest na tyle ciepłe, że temperatura w prawie całym kraju będzie przekraczać 20 stopni, do nawet 27-28 stopni Celsjusza na krańcach zachodnich. W pozostałej części temperatura wyniesie od 21 do 26 stopni – powiedział.

3 maja nieco chłodniej będzie nad morzem. Tam przewiduje się, że temperatura wyniesie od 14 do 17 stopni Celsjusza.

Z prognoz IMGW wynika również, że pomimo wysokich temperatur, w sobotę i niedzielę czeka nas małe rozczarowanie. W kraju mogą bowiem wystąpić opady deszczu. Miejscami możemy spodziewać się nawet grzmienia.

W sobotę i niedzielę aura może się nieco zepsuć, ponieważ nad Polskę nadciągną wilgotne masy powietrza. Przelotne opady prognozujemy także w centrum, na północy, a w niedzielę nawet w całym kraju. Będzie też nieco chłodniej – do około 24°C. Na pewno nie będą to także olbrzymie opady deszczu – wytłumaczył Walijewski.

A co czeka nas po weekendzie? W przyszłym tygodniu, do czwartku do Polski będzie pompowane powietrze z południowo-zachodniej części Europy. Następnie powietrze to będzie stawać się coraz bardziej wilgotne.

– Można to porównać do kąpieli: wlewamy gorącą wodę do wanny, w pewnym momencie zakręcamy kurek i w wannie mamy przyjemną temperaturę wody. Chwilę później, ze względu na brak dostawy "świeżej i ciepłej", powoli wychładza się woda, ale nadal jest miło. Do czwartku Polska będzie taką wanną – skomentował Walijewski.