Wybrano sportowca roku. Internauci są zaskoczeni, że tytułu nie otrzymał Lewandowski

Zuzanna Tomaszewicz
W sobotę odbyła się gala plebiscytu "Przeglądu Sportowego", podczas której przyznano nagrodę sportowcowi roku. Ku zdziwieniu fanów sportu tytuł ten nie przypadł Robertowi Lewandowskiego, na którego stawiali większość. Statuetkę odebrał natomiast żużlowiec Bartosz Zmarzlik.
Zmarzlik i Lewandowski chętnie pozowali do wspólnych zdjęć. Fot. Twitter/Piotrek_G1410
Jak się okazało pierwsze miejsce w plebiscycie otrzymał Bartosz Zmarzlik, zaś Robert Lewandowski uplasował się tuż za żużlowcem. Na podium znalazł się również lekkoatleta Paweł Fajdek. Laureaci nagród nie ukrywali radości ze swoich osiągnięć. Wokół uroczystości pojawiła się w mediach społecznościowych spora burza dotycząca tego, kto faktycznie powinien zdobyć miano "sportowca roku". "Robert Lewandowski na pewno płacze, że nie wygrał jakiegoś plebiscytu podupadającej gazety. Żużel jest w Polsce popularny to wygrał najlepszy żużlowiec, proste" – czytamy na Twitterze.
"Lewandowski, który strzelił najwięcej goli na świecie w 2019 roku (…) przegrał rywalizację o najlepszego polskiego sportowca ze Zmarzlikiem. Śmiechu warte" – dodał jeden z internautów. Przypomnimy, że Zmarzlik w 2019 roku został indywidualnym mistrzem świata w żużlu. "Oczywiście, że zasłużone zwycięstwo. Zmarzlik zdobył Mistrza Świata. A Lewandowski za co miał zostać sportowcem roku w Polsce? Za strzelanie bramek z przewrotki w Bayernie Monachium" – czytamy wśród zgryźliwych wpisów na Twitterze.


Gratulacji dla obu sportowców jednak również nie brakuje.