Oszczędzanie może cię unieszczęśliwić. 7 ważnych lekcji z książki japońskiego milionera
W wieku 29 lat Ken Honda miał już tyle pieniędzy, że mógł przejść na emeryturę. To wtedy wszystko, czego nauczył się o zarabianiu opisał na 26 stronach, wydrukował i rozdał znajomym w formie broszury. Szybko zaczęli zgłaszać się do niego obcy ludzie prosząc o egzemplarz dla siebie, w niedługim czasie własnym sumptem wydrukował i rozdał 100 tys. kopii. Od tamtego czasu sprzedał w Japonii blisko 8 mln egzemplarzy swoich książek. W „Happy Money” – książce, której siłę oddziaływania porównuje się do „Magii sprzątania”, pokazuje, że większość naszych przekonań na temat zarabiania pieniędzy jest błędna.
Większość osób nie ma dobrej relacji z pieniędzmi, ponieważ zarabia je, a później wydaje w niezdrowy sposób. Tacy ludzie nienawidzą swojej pracy, więc zarabianie nierozerwalnie wiąże się u nich z cierpieniem. Zarabiają pieniądze we frustracji, wydają je z chwilowym podekscytowaniem, a później niepokoją się, czy ich wystarczy.
Jeśli natomiast zaangażujesz się w coś, co cię cieszy, i będziesz robić to najlepiej, jak potrafisz, przyciągniesz klientów – a wraz z nimi tyle pieniędzy, ile potrzebujesz. Wszyscy naprawdę szczęśliwi milionerzy, których spotkałem, nie odnaleźli spełnienia w pieniądzach, ale w tym, że kochali to, co robili – pisze Ken Honda.
Ciężka praca może wcale nie przynieść bogactwa
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że słyszałeś zasadę „Pieniądze się pojawią, gdy będziesz ciężko pracować”. Prawda jest taka, że ci, którzy mają więcej pieniędzy niż ty lub wydają się od ciebie bogatsi, wcale nie są mądrzejsi, ani nie pracują ciężej od ciebie. Nic dziwnego, że chcesz aby wysiłek się zwrócił, a twoje oszczędności rosły.
Tymczasem mijają tygodnie, miesiące i lata, a ty nie zauważasz namacalnych korzyści, popadasz w przygnębienie, jesteś przybity i tracisz poczucie sensu. Wynika to z tego, że utożsamiasz swoją wartość z zarobkami.
Stosunek do pieniędzy wynosimy z domu
Ludzie bardzo często odczuwają lęk i niepokój związany z pieniędzmi. Boją się, że je stracą jeśli nie będą wydawać ich w rozsądny sposób. Aby zrozumieć swoją relację z nimi trzeba cofnąć się w przeszłość.
Rodzice krytykowali cię, że nierozsądnie gospodarujesz pieniędzmi? Karcili, gdy je zgubiłeś lub wypominali jak nierozsądnie je wydajesz? To tutaj należy upatrywać źródeł swoich niepokojów. Np. osoby, które pochodzą z biednych rodzin mają często tendencje do skrajnych zachowań – kompulsywnego oszczędzania bądź wydawania pieniędzy.
Żadne bogactwo świata nie sprawi, że przestaniesz się martwić o pieniądze
Bogaci martwią się, że stracą swoje fortuny, przedstawiciele niższej klasy średniej czują się często lekceważeni, niedoceniani, wykorzystywani – mają poczucie, że szefostwo zbiera owoce ich pracy, ubodzy z kolei walczą o przetrwanie.
Ludzie, którzy dobrze zarabiają często mają poczucie, że starcza im wyłącznie na jedzenie i dach nad głową, tymczasem mają najdroższe domy, nowe samochody i dom pełen rzeczy, których nigdy nie użyli. To uczucia w stosunku do pieniędzy decydują o tym czy jesteś bogaty, czy nie. Większa ilość pieniędzy zmniejszy dyskomfort, ale nie zagwarantuje nikomu szczęścia.
Oszczędzanie może cię unieszczęśliwić
Jeśli jesteś przekonany, że musisz być bardzo oszczędny, może ci być bardzo trudno w życiu. „Kompulsywni ciułacze” jak nazywa ten typ osobowości Ken Honda, wpadają w pułapkę nieustannego odkładania swoich potrzeba na później. Tak bardzo się boją, że mogłyby skończyć się im pieniądze, że nigdy ich nie wydają. Często zapominają dlaczego w ogóle zaczęli oszczędzać.
Wiele osób zbiera pieniądze bojąc się, że zachoruje bądź straci pracę. Niezależnie jednak od tego ile uzbierają pieniędzy – lęk nie znika. Dlaczego? Bo nie ma nic wspólnego z pieniędzmi, bierze się z psychiki.
Stracisz pieniądze, zanim je do siebie przyciągniesz
Honda dorobił się prowadząc biznes z zakresu doradztwa finansowego. W pracy wielokrotnie spotykał się z powiedzeniem „Wszystkie pieniądze, które zarobisz jako dwudziestolatek, stracisz jeszcze przed trzydziestką”. Początkowo nie chciał w to wierzyć, zauważył jednak, że wszyscy milionerzy, których poznał w swojej pracy zawodowej, doświadczyli porażek i sporych strat zanim się wzbogacili.
W tamtym okresie życia on również wielokrotnie zdobywał i tracił swoją fortunę. W którymś momencie zamiast desperacko próbować odrobić stratę postanowił dotrzeć do źródła swoich problemów i wyzwolić się z własnych negatywnych wzorców.
Chcesz być szczęśliwy? Bądź wdzięczny
Możesz mieć wszystkie pieniądze świata, ale jeśli nie nauczysz się doceniać tego, co masz, zawsze będziesz chciał mieć więcej. Miliarder Warren Buffet do dzisiaj mieszka w domu, który ponad 60 lat temu nabył za 30 tys. dolarów. Dlaczego? Bo jest tam szczęśliwy.
Naucz się mówić „dziękuję”. Ludzie są przyzwyczajeni do rywalizacji, dlatego porusza ich, gdy doświadczają prawdziwej hojności, i zapamiętują ją na bardzo długo. Takie wyjątkowe gesty mogą zmienić cudze życie. W języku japońskim słowo "arigato" („dziękuję”) w dosłownym tłumaczeniu oznacza: „życie jest trudne”, więc kiedy komuś dziękujesz, tak naprawdę wyrażasz swoją wdzięczność za trud, jaki sobie dla ciebie zadał.
Mat. prasowy
Więcej o tym jak krok po kroku uzdrowić swoją relację z pieniędzmi i w efekcie wieść szczęśliwe, satysfakcjonujące, dostatnie i pełne sensu życie, można przeczytać w książce Kena Hondy „Happy Money”. Premiera 15 stycznia.