"Makabra". Koniec papierowych recept zaskoczył pacjentów

Bartosz Świderski
Lekarze nie wystawiają już papierowych recept, jedynie elektroniczne. Początki działania nowego systemu są jednak trudne. Farmaceuci mówią o chaosie. Dowiedz się, co właściwie trzeba zrobić w przypadku e-recepty.
Na czym polega e-recepta? Fot. Dawid Chalimoniuk / AG

E-recepty – od kiedy?

Wiele osób właśnie w tych dniach po raz pierwszy spotyka się z określeniem "recepta elektroniczna". Wszyscy muszą wiedzieć, że takie rozwiązanie działa już od początku 2019 roku – do tej pory jednak nie było obowiązkowe. Teraz przyszedł koniec papierowych recept.

Jak działa e-recepta?

Do tej pory pacjent przychodził do lekarza i dostawał receptę na świstku papieru. Teraz lekarz wystawia i cyfrowo podpisuje e-receptę. Następnie pacjent dostaje wydruk, na którym nie ma już pieczątek czy podpisów. E-receptę może też dostać drogą elektroniczną, np. na maila lub w wiadomości SMS z czterocyfrowym kodem.


Co dalej? Pacjent idzie do apteki, koniecznie takiej oznaczonej hasłem "Tu zrealizujesz e-receptę". Tam należy pokazać farmaceucie otrzymany wydruk lub wiadomość SMS/maila z elektroniczną receptą. Potem pracownik apteki skanuje kod i wydaje określone leki.

Problemy z realizacją e-recepty

O ile w gabinetach lekarskich problemu nie ma i lekarze bez przeszkód wystawiają e-recepty, o tyle gorzej sytuacja wygląda z perspektywy farmaceutów.

- Są lekarze, którzy wystawiają e-recepty, ale dają pacjentowi jedynie czterocyfrowy kod na karteczce. I zaczynają się problemy. Przychodzi starsza pani do mnie i daje mi pięć karteczek z kodami. Nie wie w takiej sytuacji, jaki kod jest na jaki lek, a chce wykupić tylko jeden lek, bo na resztę nie ma teraz pieniędzy. Muszę więc sprawdzać każdy kod, aby wiedzieć, które to leki – mówi w "Głosie Pomorza" Jolanta Dahlke-Miś, rzecznik prasowy Okręgowej Izby Aptekarskiej w Koszalinie.

E-recepta i PESEL/dokument tożsamości

Problemy mają też inną naturę. Realizując e-receptę trzeba podać PESEL swój lub osoby, dla której leki kupujemy. Nie wszyscy pacjenci o tym wiedzą, często nie mają przy sobie dowodu tożsamości.

"Farmaceuci apelują więc do klientów, aby prosili lekarzy o papierowe wydruki. - To ułatwia nam pracę, a w sytuacji, kiedy padnie nam system, to jedyna możliwość zakupu leku - mówi Dahlke-Miś" – pisze "Głos Pomorza".

Czytaj także:
Oto ofiary podpisu prezydenta. Ustawa "Apteka dla aptekarza" uderza w jedną z największych polskich firm