Tak źle nie było od dawna. Polskie miasta od rana duszą się od smogu
Adam Nowiński
Mapy mówią same za siebie – poziom smogu w wielu miastach w Polsce przekroczył w piątek stan krytyczny. Powietrze, którym oddychają mieszkańcy Warszawy, Wrocławia, Katowic czy Krakowa jest przepełnione szkodliwymi substancjami i pyłami. Tak źle nie było już dawno.
Od rana centralna i południowo-wschodnia część kraju spowita była mgłą. Wraz z nią w miastach nie tylko w tych częściach kraju pojawił się smog. Winny temu jest układ ciśnień nad naszą częścią Europy. To powoduje, że powietrze niemal stoi w miejscu. Wiatr w porywach osiąga zaledwie 14 km/h. Skalę smogu widać na mapach portalu Airly.eu, która zajmuje się monitorowaniem poziomu szkodliwych substancji w powietrzu ma terenie m.in. Polski, Niemiec, Holandii i Belgii. Gołym okiem zobaczyć można, że w wielu miastach w Polsce poziom smogu, a szczególnie pyłów zawieszonych (PM 10, PM 2,5) osiągnął wartość krytyczną, który na portalu określany jest jako "Armageddon". Tak wysokie stężenie pyłów jest szkodliwe dla zdrowia. Nie zaleca się przebywanie na zewnątrz i wietrzenia mieszkań. Tyczy się to wszystkich, nie tylko osób z chorobami układu oddechowego i osób starszych.