To Pawłowicz stoi za wstrzymaniem uchwały SN. Dostanie specjalną rolę w tym sporze

Rafał Badowski
"Stosowanie uchwały Sądu Najwyższego zostało wstrzymane" – tak orzekł upolityczniony przez PiS Trybunał Konstytucyjny. Wiadomo, że projekt w tej sprawie przygotowała nowa sędzia TK, a jeszcze do niedawna posłanka "dobrej zmiany" – Krystyna Pawłowicz.
To Krystyna Pawłowicz stoi za wstrzymaniem uchwały SN przez nowy TK. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
O uchwale SN orzekał także inny były poseł PiS Stanisław Piotrowicz. Orzeczenie zapadło większością głosów.  Postanowienie TK zostało ogłoszone w Monitorze Polskim. Trybunał wydał je dzień wcześniej w pełnym składzie – w posiedzeniu uczestniczyło 14 sędziów. Projekt postanowienia przygotowała była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Będzie ona też sprawozdawcą ws. tzw. "sporu kompetencyjnego" między Sejmem, Sądem Najwyższym a prezydentem Andrzejem Dudą. Rozprawa ma odbyć się 25 lutego o godzinie 11 – takie informacje podał dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Co jest w uchwale trzech połączonych izb Sądu Najwyższego: cywilnej, karnej oraz pracy i ubezpieczeń społecznych? Sędziowie SN orzekli, że sędziowie wybrani przez nową KRS są nieuprawnieni do orzekania. Uchwałę wyjaśnił najprościej jak można dr hab. Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.


– O to, żeby w przyszłości, kiedy dojdzie do wydania orzeczenia sądowego, istniał mechanizm sprawdzenia, czy to orzeczenie aby na pewno może zapaść w takich warunkach, czy może być sprawiedliwe. Sądy mogą być lepsze, gorsze, mądrzejsze, bardziej sprawne, mniej sprawne, ale w momencie, kiedy przestają być sądami niezależnymi, kiedy przestają być sądami bezstronnymi, nie wiadomo, po co są – mówił sędzia Wróbel.