Najpierw wiosna, potem zima. Kilka najbliższych dni będzie naprawdę szalonych

Paweł Kalisz
Nad Polskę napływa ciepłe powietrze, które sprawi, że w weekend pogoda będzie iście wiosenna. Ale taki stan nie utrzyma się zbyt długo. Już od środy temperatury spadną, spodziewać się też można opadów śniegu. A za tydzień znów przyjdzie wiosna.
Po ciepłym weekendzie w połowie przyszłego tygodnia znów należy spodziewać się ochłodzenia i opadów śniegu. A za tydzień znów będzie ciepło. Fot. Twitter / Severe Weather

W sobotę i niedzielę nie tylko nie będzie śniegu, ale temperatury powietrza w wielu rejonach kraju sięgną około 10 stopni Celsjusza. Spodziewane są deszcze, trochę lepiej ma być w niedzielę, synoptycy przebąkują o lokalnych przejaśnieniach. Taka wiosna potrwa mniej więcej do środy. Wtedy to pogoda znów zacznie bawić się z nami w "ciepło-zimno".


W połowie tygodnia znów należy się spodziewać ochłodzenia i opadów śniegu. Od czwartku synoptycy zapowiadają ładą, słoneczną pogodę. Temperatury powoli zaczną rosnąć, by w niedzielę w Warszawie wynieść około 7 stopni Celsjusza. Jak zapowiada serwis Severe Weather w przyszłym tygodniu nadciągnie ostra fala zimna.




Poważne ochłodzenie ma nadejść w środkowo-zachodniej Europie, na Bałkanach i nad Morzem Śródziemnym. Synoptycy zapowiadają też sporo śniegu. W poniedziałek ma padać deszcz, we wtorek i środę opady mają przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg.

źródło: Severe Weather