Wnuk Lecha Wałęsy z kolejnym wyrokiem. Dominika W. skazano za ugodzenie partnerki nożem

Paweł Kalisz
Oj, to nie był dobry tydzień dla wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Dominik W, który dopiero co usłyszał wyrok za jazdę po pijanemu i znieważenie policjanta, w środę ponownie zasiadł na ławie oskarżonych. Tym razem sąd zasądził mu karę więzienia za naruszenie nietykalności cielesnej partnerki.
Wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy (na zdjęciu) już drugi raz w tym tygodniu zasiadł na ławie oskarżonych. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w czerwcu 2019 roku w sądzie pierwszej instancji. Śledczy udowodnili wówczas, że 22-letni wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy stosował przemoc wobec swojej partnerki. Podczas sprzeczki dźgnął kobietę nożem w udo. Sąd uznał wówczas, że Dominik W naruszył nietykalność cielesną partnerki i skazał go na trzy miesiące więzienia i 2 lata prac społecznych po 20 godzin miesięcznie. Zarówno prokuratura jak i obrona złożyły apelację.

W środę Sąd Okręgowy w Gdańsku podtrzymał ten wyrok. – Nie ma wątpliwości, że związek, który nadal tworzą oskarżona i pokrzywdzony, jest związkiem burzliwym i niepozbawionym emocji zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Obie te osoby mają za sobą trudne dzieciństwo, które determinuje sposób funkcjonowania obojga w związku – stwierdziła sędzia Joanna Łaguna-Popieniuk w uzasadnieniu wyroku.


Przypomnijmy, że Dominik W. już drugi raz w tym tygodniu zasiadał na ławie oskarżonych. W poniedziałek mężczyzna usłyszał wyrok za jazdę po spożyciu alkoholu. W 2018 roku, bez prawa jazdy i na podwójnym gazie Dominik W. prowadził auto, przekraczając dozwoloną prędkość, wjeżdżając na chodniki, a przy okazji uszkadzając kilka innych pojazdów.

Po zatrzymaniu przez policję odgrażał się funkcjonariuszom i ubliżał im. Chwalił się też tym, że jest wnukiem Lecha Wałęsy. Za te czyny Sąd Okręgowy w poniedziałek zasądził karę dwóch lat i ośmiu miesięcy więzienia. Dominik W. dodatkowo przez 6 lat ma zakaz prowadzenia pojazdów, oraz musi zapłacić łącznie 10 tys. zł.