"Dalej będziemy reformować sądy". Na konwencji Solidarnej Polski odczytano list Kaczyńskiego
W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja programowa Solidarnej Polski, podczas której omawiano program dalszej reformy wymiaru sprawiedliwości. Nieobecny podczas spotkania prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński napisał list do zgromadzonych. – Nie zejdziemy ze swej drogi – odczytano.
"Nie zejdziemy ze swej drogi, dalej będziemy reformować wymiar sprawiedliwości, bo tego potrzebuje Rzeczpospolita i jej obywatele, nie ugniemy się pod naciskami ani wewnętrznymi, ani zewnętrznymi" – zapowiedział Jarosław Kaczyński.Fragment listu Jarosława Kaczyńskiego:
"Nie może być mowy o sprawiedliwej Polsce bez właściwie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości. (…) Doskonale pamiętamy, że siły głównego nurtu, najpierw tworzące, a potem utrwalające system postkomunistyczny, zawsze były zmianom w tej dziedzinie przeciwne. Ich opór doprowadził do anachronicznej sytuacji, w której wymiar sprawiedliwości pozostał w zasadzie jedyną sferą życia publicznego, która nie została poddana przekształceniom na miarę potrzeb demokratycznego państwa".
Jak sam podkreślił, sprawy ustrojowe wymiaru sprawiedliwości – zgodnie z europejskimi traktatami – leżą w gestii państw członkowskich.
– W ramach sporu dotyczącego sądów, część sędziów – wbrew poglądom doktryny –przyznała sobie racje do tego, aby decydować, kto jest, a kto nie jest sędzią. Właśnie po to zaproponowaliśmy ustawę, aby zapobiec chaosowi – powiedział ostatni z wymienionych, A następnie poseł Zjednoczonej Prawicy podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za podpisanie ustawy kagańcowej.
Ustawa kagańcowa
We wtorek 4 lutego prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę kagańcowa. Ta wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania kwestionujące skuteczność powołania innych sędziów. Zmienia także procedurę wyboru prezesa Sądu Najwyższego.
Komisja Europejska jeszcze na etapie prac legislacyjnych nad ustawą dyscyplinującą sędziów zgłaszała zaniepokojenie. W grudniu ub.r. Vera Jourova apelowała do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu o wstrzymanie prac nad nowelizacją.