Jak rozpoznać seksoholizm? Seksuolog wyjaśnia, czym jest uzależnienie od seksu i jak je leczyć

Monika Przybysz
Zdecydowanie częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet. Taranuje emocje, niszczy poczucie własnej wartości, rozbija relacje międzyludzkie. Czy można zapanować nad uzależnieniem od seksu i czy takie określenie w ogóle jest prawidłowe? To pytanie zadaliśmy seksuologowi.
Seksoholik ma problemy z czuciem i przeżywaniem więzi. Jego zachowania są zwykle destrukcyjne także dla partnera pixabay.com
Uzależnieniem od seksu, zwanym hiperseksualnością, erotomanią, nimfomanią, satyriasis czy donżuanizmem nazywamy sytuację, w której dana osoba traci kontrolę nad swoimi fantazjami seksualnymi, popędami i zachowaniami. Ciągle myśli i realizuje swoje fantazje seksualne popadając coraz głębiej w aktywności seksualne, które zajmują jej większość czasu – tłumaczy prof. Krzysztof Nowosielski, ginekolog onkolog i seksuolog.

Życie z hiperseksualnością


Od lat wiadomo, że hazard rujnuje ludziom życie, nie mamy też wątpliwości, że nadmiar alkoholu niszczy nie tylko życie zawodowe i osobiste, ale też nasze zdrowie. A seks? Wystarczy posłuchać, co mówią np. uczestnicy spotkań dla anonimowych seksoholików by przekonać się, jak gigantyczna jest to destrukcja.


– To myśli, które nie opuszczają nawet na chwilę. Nie jest ważne, czy jesteś w autobusie, robisz zakupy czy malujesz przedpokój. Po prostu wszystko sprowadza się do tego, czy i kiedy będzie "można” – opowiada Mariusz, który zmaga się z hiperseksualnością.

Przyczyny seksoholizmu


Dla osiągnięcia satysfakcji seksualnej konieczne są coraz silniejsze i częstsze bodźce.
Prof. Krzysztof Nowosielski
Seksuolog, ginekolog.

Dodatkowo, osoba uzależniona nie dopuszcza do siebie myśli, że pogoń za seksem rujnuje jej życie zawodowe, rodzinne i osobiste, prowadzi do ryzykownych zachowań seksualnych (ryzyko infekcji przenoszonych drogą płciową, w tym HIV).

Dodaje, że przyczyn hiperseksualności upatruje się w skłonności do nałogów, zmianach w aktywności mózgowych ośrodków nagrody, kompulsywności, impulsywności, deficycie samokontroli, wyuczonym reagowaniu podnieceniem na sytuacje lękowe czy uszkodzeniem struktur mózgowych jak np. w zespole Tourette’a czy padaczce skroniowej.

Psychoterapeuci doszukują się także przyczyn hiperseksualności w... dzieciństwie. Chodzi o to, że w przypadku mężczyzny źródłem problemów mogą być dysfunkcyjne relacje z matką, które rzutują później na dorosłe życie.
Hiperseksualizm potrafi zrujnować życie.Fot. 123RF

Jak pomóc osobie uzależnionej od seksu?


– Leczenie zaburzeń hiperseksualnych polega na psychoterapii oraz stosowaniu leków wpływających na nastrój (inhibitory wychwytu serotoniny) i przede wszystkim nastawione jest na zmianę nawyków i schematów seksualnych oraz minimalizacji negatywnych konsekwencji podejmowanych zachowań – tłumaczy prof. Nowosielski.

Oczywiście jest to bardzo trudna droga, wielu chorych ukrywa zwoje zaburzenia hiperseksualne przed bliskimi, ma ogromne poczucie wstydu, odrzucenia, napiętnowania. Nieustannie towarzyszy im strach przed łatką "zboczeńca”.

– Jeśli ktoś podejrzewa, że traci kontrolę nad swoimi zachowaniami seksualnymi, powinien jak najszybciej zgłosić się do seksuologa – tam uzyska fachową pomoc i szansę na odzyskanie radości z życia, w tym seksualnego – apeluje prof. Nowosielski.

Istotą sprawy jest bowiem powrót do wartości zbliżeń seksualnych, które mają wyrażać więź, bliskość i miłość, a nie obsesję.