Tragedia w Bukowinie Tatrzańskiej. Właściciel wyciągu tłumaczy się po wypadku

Łukasz Grzegorczyk
Zarząd Stacji Narciarskiej Rusiń-Ski zabrał głos w sprawie tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej. Zerwany przez wichurę dach spadł tam na cztery osoby, dwie z nich nie żyją. "Wypożyczalnia, z której został zerwany przez wiatr dach, nie należy do naszej Stacji Narciarskiej" – czytamy w oświadczeniu.
Zarząd wyciągu w Bukowinie Tatrzańskiej wydał oświadczenie po tragedii. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Zarząd Stacji Narciarskiej złożył kondolencje osobom poszkodowanym i ich rodzinom. W dalszej części przekazano kluczowe informacje, dotyczące funkcjonowania wypożyczalni.

"Z uwagi na liczne zapytania informujemy, że wypożyczalnia, z której został zerwany przez wiatr dach nie należy do naszej Stacji Narciarskiej. Została ona wzniesiona na prywatnym gruncie poza administrowanym przez Stację Narciarską terenem" – czytamy. Ponadto zaznaczono, że z uwagi na warunki pogodowe, wyciąg w momencie wypadku był nieczynny. Przypomnijmy, że w okolicy stoku narciarskiego na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej doszło do poważnego wypadku. Na ludzi spadł dach wypożyczalni narciarskiej. Zginęły dwie osoby.