Jak w "Uchu Prezesa". Pokazano, co Duda robił w trakcie hymnu na konwencji PiS

redakcja naTemat
Prawo i Sprawiedliwość z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na sobotniej konwencji partii z dużym zaangażowaniem budowało wizerunek Andrzeja Dudy jako idealnego kandydata na prezydenta. W tryby tej rozpędzonej machiny trochę piachu - chyba przypadkiem - wsypał Paweł Szefernaker. Poseł PiS i wiceszef MSWiA pokazał bowiem, co w trakcie śpiewania hymnu na konwencji robił Duda.
Andrzej Duda w trakcie konwencji PiS hymnu wysłuchał za kulisami. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Uczciwie trzeba przyznać, że Andrzej Duda wejście na konwencję miał efektowne. Prezydent w warszawskiej hali Expo pojawił się na tle efektownej, biało-czerownej flagi. Wszystko widać na tym nagraniu: Zanim jednak Duda pojawił się wśród wyborców, na swoje wejście musiał trochę poczekać. W tym czasie odegrano m.in. hymn. I co wtedy robił, na Twitterze pokazał Szefernaker: Komentarze internautów były dokładnie takie, jakich można było oczekiwać. "Czeka, aż prezes pozwoli wejść", "Dajcie mu jakiś wieniec", "Jak zwykle, czeka w korytarzu, aż partia go wezwie".


Trzeba też przyznać, że wyglądał dokładnie jak Adrian z "Ucha Prezesa":