Dudabus już nie tak skromny jak w 2015 roku. Autokar jeździ... w kolumnie limuzyn

redakcja naTemat
Andrzej Duda ruszył w Polskę Dudabusem. W ten sposób chce powtórzyć sukces sprzed pięciu lat, gdy dzięki kampanii wyborczej blisko ludzi został prezydentem. Jest jednak pewna ważna różnica między kampanią 2015 a 2020. Teraz Dudabus to już nie tylko skromny autokar.
Kawalkada pojazdów Andrzeja Dudy podczas kampanii wyborczej. fot. Marcin Stępień/AG
Skromny Dudabus i bizantyjska kolumna SOP
Swojski Dudabus kandydata PiS, a przed nim i za nim rząd luksusowych limuzyn – taki widok można zobaczyć podczas kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Urzędujący prezydent ubiega się o reelekcję i tak jak pięć lat temu przemierza państwo w autokarze oklejonym swoim wizerunkiem. Tym razem jednak towarzyszą mu limuzyny, co w Łowiczu uwiecznili na zdjęciach towarzyszący mu fotoreporterzy.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Luksusowe auta widać na przykład na ujęciach z Łowicza, w którym Andrzej Duda pojawił się w czwartek po południu. Można także zobaczyć je na zdjęciu zrobionym wewnątrz Dudabusa przez pasażerów. W 2015 roku bliżej zwykłego życia
Inaczej było, gdy Andrzej Duda rywalizował z Bronisławem Komorowskim. Na zdjęciach z kampanii wyborczej z 2015 roku na próżno szukać limuzyn w otoczeniu Dudabusa. Przez co cała autokarowa kampania zdawała się skromna i bliska zwykłym ludziom.
Rok 2015, kampania prezydencka. Dudabus w Opolu.fot. Jadwiga Gorol/AG
Czyta także: "WyPAD!" i środkowy palec Lichockiej. Andrzej Duda wygwizdany w Łowiczu