Minister straciła wyczucie. Kuriozalne słowa o "szansie Polski" dzięki epidemii

Łukasz Grzegorczyk
Politycy tracą już wyczucie w swoich wypowiedziach dotyczących rozprzestrzeniania się koronawirusa. Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz stwierdziła, że paradoksalnie, epidemia może być szansą dla polskich przedsiębiorców.
Jadwiga Emilewicz w epidemii koronawirusa widzi szansę dla polskich przedsiębiorców. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Polska gospodarka oparta na małych i średnich firmach, które nie miały swoich parków produkcyjnych ulokowanych w Chinach, paradoksalnie na tego typu kryzysie może skorzystać – powiedziała Jadwiga Emilewicz. W ten sposób odniosła się do pytania dziennikarza o konsekwencje dla polskiej gospodarki, związane z kryzysem dotyczącym koronawirusa.

Dalej minister wyjaśniła, o co dokładnie chodzi. Przyznała, że docierały do niej pytania od inwestorów amerykańskich z branży budownictwa przemysłowego i mieszkaniowego, którzy stracili dotychczasowych dostawców m.in. instalacji oświetleniowych.


Czytaj także: Polacy rzucili się na żele do dezynfekcji rąk. Specjalista mówi nam, ile są warte

– Oni poszukują bardzo szybko nowych dostawców, którzy będą w stanie szybko dostarczyć dobry towar w wysokim wolumenie. I szukają ich dzisiaj w Polsce. Wiele branż może skorzystać na tej kryzysowej sytuacji – wskazywała Emilewicz.

Słowa minister rozwoju można uznać za niestosowne, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na świecie przez koronawirusa. W kolejnych krajach potwierdzane są nowe przypadki zakażeń. Wirus na razie nie dotarł do Polski, a przynajmniej nie ma oficjalnych informacji na ten temat.

źródło: TVN24 BiS