Te ćwiczenia są hitem sieci. Przydadzą ci się, jeśli nie planujesz wychodzić z domu

Monika Przybysz
To nagranie, choć premierę w sieci miało kilka lat temu, teraz stało się hitem internetu. Wiele wskazuje na to, że nie jest to przypadek, bo trenerka udowadnia, że aby ćwiczyć wystarczy kawałek podłogi i... papier toaletowy.
Trenerka udowadnia, że ćwiczenia w domu nie są niczym skomplikowanym. Fot. Screen z FB Shape
Zagrożenia zakażeniem koronawirusem lekceważyć nie można. Jedni muszą odbyć przymusową kwarantannę, inni zwyczajnie boją się wyjść z domu. Obojętnie co sprawia, że przez dłuższy czas zostaniemy na naszych kilku metrach kwadratowych, warto znaleźć sposoby na przetrwanie tej sytuacji.

Zabrzmi to jak banał, ale te dni nie mogą też być wakacjami od jakiejkolwiek aktywności. Umiarkowany ruch wzmacnia układ odpornościowy. Zwiększając w ten sposób wzrost limfocytów i monocytów, dajemy organizmowi dodatkowe narzędzie do walki z wirusami.

Poza tym ruszać się warto, żeby zwyczajnie nie zwariować. W sieci pełno jest filmów z ćwiczeniami, które można robić, mimo iż nie mamy do dyspozycji wielkich przestrzeni. W domu, jak się okazuje, można zrobić wszystko, trening na płaski brzuch, jędrne pośladki, czy smukłe nogi i ramiona. Dwa tygodnie wystarczą, żeby wyrobić dobry nawyk.

Trening tabaty


Jednym z nagrań, które zyskało w ostatnim czasie ogromną popularność, jest tabata z wykorzystaniem... papieru toaletowego. Tabata poprawia wydolność i wytrzymałość organizmu, dotlenia go.


Jest treningiem interwałowym, spalającym tłuszcz. Tu intensywny wysiłek przeplata się z wysiłkiem umiarkowanym. Kalorie spalamy nawet po już zakończonej aktywności. Takie ćwiczenia angażują wiele mięśni naszego ciała. I co ważne, w przypadku gimnastyki w domowym zaciszu do tabaty wystarcza... ciężar własnego ciała.

Skoro więc żadne wymówki nie wchodzą już w grę można pokusić o powtórzenie tego, co pokazuje trenerka Kaisa Keranen. Żeby to zrobić wystarczą minutnik i cztery rolki papieru toaletowego. Każde ćwiczenie, które pokazuje Keranen (są tu m.in. i skoki, i pompki, i plank) trzeba robić przez 20 sekund. W tym czasie trzeba też wykonać, jak najwięcej powtórzeń. Między kolejnymi zadaniami robi się 10 sekundowe przerwy. Całość warto powtórzyć od dwóch do czterech razy. Czytaj także: Odbywasz domową kwarantannę? Oto 20 rzeczy, które możesz robić (oprócz Netflixa)

Źródło: Shape