Internautka chce rozkręcić "Coronavirus challenge". Zrobiła coś skrajnie głupiego
Niebezpiecznych i zwyczajnie głupich internetowych "challenge'ów" mamy za sobą nazbyt wiele, ale ten zapoczątkowany przez szukającą atencji Amerykańska bije wszystkie na głowę. I zanim ktoś spróbuje ją naśladować - lepiej niech się właśnie puknie w głowę. Za chwilę wyjaśnimy dlaczego.
Ava Louise wytłumaczyła serwisowi Insider, dlaczego to zrobiła. – Byłam zmęczona jakąś szmatą o imieniu korona, która zgarnia większą uwagę ode mnie – przyznała nowa gwiazda internetu. Dodała, że "gorące blondynki" przetrwają wszystko, więc nic jej nie grozi. Zwróciła uwagę na to, że ludzie bardziej powinni przejmować się ksenofobią, niż jej filmikiem na TikToku. W kolejnym wideo powiedziała zatroskanym internautom, że "czuje się dobrze".
Jak na razie influencerka znalazła jednego naśladowcę. To jej znajomy, który napisał, że Louise została dodana do "No Fly List" (ma zakaz latania samolotami z i do USA) pomimo tego, że toaleta była na pokładzie... jej prywatnego samolotu. Nie omieszkał też wrzucić filmiku, na którym liże obskurną klamkę do drzwi.
Czytaj też: Duży wzrost liczby zakażonych. Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowe informacje
Mądre słowa gdańskiej blogerki o kryzysie. "Praca z domu to praca, której nie straciliście"
Jak nie zwariować w czasach koronawirusa. Ekspertka radzi, jak wzmocnić się psychicznie i fizycznie