“Oblany test z przyzwoitości”. Tusk porównał władzę i zwykłych ludzi

Rafał Badowski
5 ofiar śmiertelnych, 205 zakażonych – to aktualny bilans koronawirusa w Polsce. Nie brak opinii, że w rzeczywistości jest on dużo wyższy, tyle że przeprowadza się niewiele testów. Donald Tusk zwrócił uwagę na fakt małej dostępności testów w porównaniu do innych krajów i problem tego, że władzy jest o te testy o wiele łatwiej niż zwykłym śmiertelnikom.
Donald Tusk zwrócił uwagę, że ludziom władzy jest łatwiej o test na koronawirusa niż zwykłym ludziom. Szef EPL uważa, że to oblany test z demokracji. Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta
W Polsce w porównaniu do innych krajów przeprowadza się relatywnie bardzo mało testów na koronawirusa. Tusk zauważył, że władza może je przeprowadzić łatwiej niż chorzy i zwykli śmiertelnicy. Zdaniem byłego premiera to oblany test z demokracji. To nawiązanie do zakażenia ministra Michała Wosia. Gdy pojawiły się opinie, że polityk został poddany testom "po znajomości", minister zareagował z oburzeniem.

Czytaj także: Ministrowie poddani kwarantannie. Czekają na wyniki testów na obecność koronawirusa



Donald Tusk już kolejny raz łączy koronawirusa i politykę w Polsce. Zwykle przy tej okazji wbija szpilkę ugrupowaniu rządzącemu. Tak było pod koniec lutego. "Rząd stwierdził, że przed koronawirusem uchronić nas mogą tylko czyste ręce. PiS może tego nie przetrwać" – napisał na Twitterze, co zostało odebrane jako ewidentna złośliwość wobec partii rządzącej.

Ostatnio szef Europejskiej Partii Ludowej zwrócił uwagę na starszych ludzi i zwierzęta w związku z epidemią. "Wasze psy i koty nie zakażają wirusem – napisał. Było to odniesienie do przykrego zjawiska, jakie opisują ostatnio weterynarze.

Czytaj także:

"Przepraszam, nie mogłam wiedzieć". Instruktorka tańca odpowiedziała na głosy, że była nieodpowiedzialna

PiS nie przygotował Polski na koronawirusa. Podkrążone oczy Szumowskiego tego nie zmienią

To musi niepokoić. Średnia wieku ofiar koronawirusa w Polsce jest niższa niż na świecie