Nowe fakty w sprawie śmierci Jakuba Olbrychskiego. Jest kilka hipotez
Jakub Olbrychski, syn Rafała i wnuk Daniela, zmarł kilka dni temu. 28-latek był chory na schizofrenię, miał myśli samobójcze. Jak ustalił "Super Express", jego ciało znalazł w sobotę przypadkowy spacerowicz w lesie. Policja ma już kilka hipotez dotyczących przyczyny śmierci mężczyzny.
Teraz na jaw wyszły nowe fakty dotyczące tajemniczej śmierci Jakuba Olbrychskiego. Jak ustalił "Super Express", w sobotę po południu spacerowicz znalazł ciało mężczyzny w lesie pod Warszawą. Na miejsce przyjechała policja i prokuratura, a zwłoki zabrano do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych nie są jeszcze znane.
Mimo że prokuratura wszczęła już dochodzenie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, to "Super Express" ustalił, że w grę wchodzą jeszcze dwie hipotezy. "Z racji tego, że nie było śladów udziału osób trzecich, a w ostatnim tygodniu temperatura mocna spadła, nie jest wykluczone wychłodzenie organizmu. Drugą sprawą może być przedawkowanie leków" – pisze tabloid.
źródło: Super Express