Drugi ksiądz ofiarą koronawirusa. Był na kwarantannie na terenie parafii
W poniedziałek testy potwierdziły, że 59-letni ks. Roman Kopacz z parafii w Drwini w Małopolsce jest zakażony koronawirusem. Duchowny nie trafił do szpitala. Pozostał na plebanii na kwarantannie. We wtorek poczuł się gorzej. Wezwano karetkę, ale księdza nie udało się uratować.
– Z informacji od służb sanitarnych wynika, że zmarły kapłan był zarażony koronawirusem, natomiast nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci – poinformował w rozmowie z tarnowskim "Gościem Niedzielnym" ks. Ryszard Nowak, rzecznik biskupa tarnowskiego.
Kuria dodaje, że księża z parafii należących do dekanatu Uście Solne są objęci kwarantanną, gdyż mieli kontakt ze zmarłym kapłanem podczas dekanalnego spotkania formacyjnego. W sumie na kwarantannę trafiło ośmiu duchownych. Są to księża z parafii Cerekiew, Drwinia, Grobla, Niedzieliska, Okulice, Strzelce Wielkie, Szczurowa i Uście Solne.
Informacja o zakażonym koronawirusem księdzu wzbudziła niepokój wśród wielu parafian. Ks. Roman Kopacz jeszcze 22 marca odprawiał mszę w parafii w Drwini, rozdawał komunię świętą.
Portal bochnianin.pl cytuje mieszkańców Drwini, którzy o duchownym mówią w samych superlatywach. Wspominają, że bardzo zżyli się z proboszczem w czasie powodzi.
Czytaj także: Nie żyje ksiądz zakażony koronawirusem. Zmarł w szpitalu w Puławach
We wtorek poinformowano o śmierci ks. Henryk Borzęcki. Zakażony koronawirusem duchowny leżał w szpitalu w Puławach. Był proboszczem parafii w Białopolu na Lubelszczyźnie. Zakaził się od uczestniczki pogrzebu, jaki odprawiał 9 marca.
źródło: tarnow.gosc.pl, bochnianin.pl