Śmierć 75-latka wyłączona ze statystyk epidemii COVID-19. Ministerstwo wyjaśnia

Łukasz Grzegorczyk
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Polsce wzrosła do piętnastu. To dane Ministerstwa Zdrowia, ale resort nie uwzględnił w statystykach zgonu 75-latka, który zmarł w szpitalu w Kaliszu.
Ministerstwo Zdrowia nie uwzględniło śmierci 75-latka w statystykach dotyczących epidemii koronawirusa. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"W szpitalu w Kaliszu zmarł 75-letni pacjent zakażony koronawirusem, ale bezpośrednią przyczyną zgonu w tym przypadku nie był COVID-19. Dlatego pacjent ten nie zostaje włączony do statystyk osób zmarłych z powodu COVID-19" – podało Ministerstwo Zdrowia w czwartek przed godz. 10:00. Dodajmy, że Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny przy ul. Poznańskiej w Kaliszu został czasowo zamknięty. "Szpital wysłał do sanepidu listy pacjentów i personelu z kontaktu bezpośredniego. Czekamy na dalsze decyzje sanepidu" – podano. "Decyzja o zamknięciu placówki ma związek ze śmiercią 75-letniego mężczyzny, która nastąpiła 23 marca br. Pacjent, u którego potwierdzono wynik dodatni na koronawirusa, cierpiał na choroby współistniejące. Bezpośrednią przyczyną zgonu nie był COVID-19" – dodał wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.


Czytaj także: W domu nie liczy się. Rząd nie chce sprawdzać śmierci w kwarantannie w kontekście COVID-19

Przypomnijmy, że przed godz. 10:00 w czwartek Ministerstwo Zdrowia przedstawiło nowy raport dotyczący epidemii. W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem wynosi 1085. Liczba ofiar śmiertelnych – zgodnie z danymi ministerstwa – wzrosła do piętnastu.