Porodówka szpitala zamknięta przez epidemię. Pacjentki są odsyłane do innych placówek

Bartosz Godziński
Koronawirus od tygodni paraliżuje pracę służb medycznych - nie tylko związanych z bezpośrednią walką z epidemią. Tym razem szpital w Wołominie musiał zamknąć dwa oddziały, by nie narażać na niebezpieczeństwo swoich pacjentów.
Szpital w Wołominie zamknął dwa oddziały Fot. Parentingupstream / Pixabay (zdjęcie poglądowe)
"Oddział ginekologiczno-położniczy z traktem porodowym oraz oddział neonatologiczny jest zamknięty i nie przyjmuje pacjentów w związku z zagrożeniem epidemiologicznym" –poinformował Szpital Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie. "Pacjentki do porodu, prosimy o zgłaszanie się do innych szpitali" – czytamy w komunikacie.

Jak donosi portal Wawalove, jeden z pracowników, który pracuje też w innej placówce, jest zakażony koronawirusem.

– Dostaliśmy informację, że uzyskał pozytywny wynik badania na koronawirusa, a pełnił kilka dni temu dyżur w naszym szpitalu. Stąd dzisiejsza decyzja dyrektora, żeby zamknąć dwa oddziały – powiedział portalowi rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Wołominie Karol Szyszko.
Od pracowników szpitala w Włominie pobierane są próbki do badań, a odziały są dezynfekowane. Do czasu otrzymania wyników testów, będą zamknięte.


Czytaj też: Roczna dziewczynka zakażona koronawirusem. Ma ciężkie zapalenie płuc

Dwie zakażone nastolatki z Wrocławia wyzdrowiały. Mogą wrócić do domu