"Pogłoski o wyczerpaniu są przedwczesne". Szumowski powiedział w Sejmie... jak się czuje
– Pogłoski o moim skrajnym wyczerpaniu są przedwczesne i niesprawdzone – zapewniał w Sejmie Łukasz Szumowski. Minister zdrowia przedstawił też kilka liczb, dotyczących epidemii koronawirusa i sytuacji w polskich szpitalach.
Minister zwrócił też uwagę na skuteczność wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa ograniczeń w Polsce. – Gdybyśmy nie wprowadzili tych restrykcji, zakażonych mogłoby być około 16 tys. osób. To jest ta skala i różnica – stwierdził.
Czytaj także: "Jesteśmy na początku walki". Morawiecki wskazał, kiedy nastąpi szczyt zachorowań w Polsce
Dalej polityk nawiązał do badań pod kątem obecności SARS-CoV-2. – Wykonujemy około 8 tys. testów na dobę, potencjał jest na około 13 tys. Każdy, kto ma podejrzenie wirusa, powinien mieć zrobiony test. Medycy mają pierwszeństwo testowania – zaznaczył.
Szumowski na koniec nawiązał do ogólnej sytuacji w szpitalach. – Nikt nie mówi, że jest mlekiem i miodem płynąca służba zdrowia w Polsce. Mówimy jednak, że walczymy o sprzęt ochrony osobistej na rynkach całego świata – dodał szef resortu.
Dodajmy, że niedawno minister zdrowia tłumaczył, kiedy wyda rekomendacje ws. organizacji wyborów 10 maja. Był pytany, czy przeprowadzenie wyborów nie narazi zdrowia i życia Polaków. – Swoje rekomendacje dotyczące wyborów przekażę wtedy, kiedy będę miał do tego realne podstawy w połowie kwietnia – oświadczył Szumowski.