Amerykanie mają za sobą najczarniejszą dobę. Pandemia w USA przekroczyła kolejne granice
Ponad dwa tysiące osób zmarło w Stanach Zjednoczonych w ciągu jednej doby z powodu koronawirusa – podają amerykańskie media. Łącznie od początku pandemii przez zakażenie SARS-CoV-2 odnotowano w USA przeszło 26 tys. zgonów.
Ale Stany Zjednoczone przekroczyły także inną, o wiele gorszą granicę. Liczba ofiar koronawirusa przekroczyła tam 26 tysięcy. Dokładnie wynosi ona obecnie 26 033. Jak podaje CNN, tylko w ciągu ostatniego dnia zmarło tam 2405 osób, co także jest najwyższym dobowym wskaźnikiem śmiertelności pandemii koronawirusa na świecie.
W samym Nowym Jorku zmarło już łącznie 10 tys. osób, z czego 3,7 tys. tylko od 11 marca. Warto także dodać, że Amerykanie wykonują dziennie ogromną liczbę testów. Od początku pandemii w tym kraju przebadano już łącznie 3 miliony osób pod kątem SARS-CoV-2.
Czytaj także: Są nowe prognozy ws. koronawirusa. Druga fala pandemii ma być siedem razy silniejsza
źródło: CNN