Putin chce rządzić Rosją wiecznie. Na przeszkodzie stanęła mu pandemia koronawirusa

redakcja naTemat
W sytuacji zagrożenia społeczeństwa, zwłaszcza te mniej przywiązane do demokracji, mają tendencję do skupiania się wokół silnego przywódcy.
Kreml moskiewski Storyblocks.com
Tę sytuację wykorzystuje prezydent Rosji Władimir Putin, by wprowadzić w konstytucji zmiany, które umożliwią mu kandydowanie na kolejną kadencję. Jednak z powodu szybkiego rozwoju pandemii głosowanie w tej sprawie, które miało się odbyć 22 kwietnia, zostało przesunięte.

Obecna kadencja prezydencka Władimira Putina upłynie w 2024 roku. Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą zasadniczą nie mógłby on kandydować na to stanowisko po raz kolejny. Dlatego już w połowie stycznia grupa skupionych wokół niego znanych osób zgłosiła szereg poprawek do konstytucji, które umożliwiłyby rosyjskiemu prezydentowi rządzenie z Kremla przez następne 12 lat. W dniach 10–11 marca przegłosował je parlament, a kilka dni później Putin podpisał dekret o rozpisaniu ogólnokrajowego głosowania nad zmianami, by otrzymać dla nich zielone światło.

Referendum miało się odbyć 22 kwietnia, jednak szybki rozwój pandemii koronawirusa skłonił rosyjskie władze do przeniesienia terminu na później – bez podania konkretnej daty. Zobacz materiał wideo