Kuriozalne nocne maile z podpisem "Poczta Polska". Dostali je samorządowcy w całej Polsce
Samorządowcy w całej Polsce dostają nietypowe "prośby" ze strony Poczty Polskiej. Chodzi o wykorzystanie urn wyborczych, które mają miasta. Wojewodowie żądają, by gminy przekazały im spisy wyborców. Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mieliby je przekazać w czwartek.
E-maila od Poczty Polskiej pokazał Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. W wiadomości zawarta jest prośba o wyrażenie zgody na udostępnienie powierzchni na "posadowienie skrzynek pocztowych wyborczych w miejscach pracy Obwodowych Komisji Wyborczych działających na Państwa terenie".
Jak informuje Poczta, lokalizacja miejsca na skrzynkę pocztową wyborczą może być wewnątrz budynku albo na zewnątrz. Poczta poprosiła też o potwierdzenie możliwych do wykorzystania ilości urn będących w posiadaniu Obwodowych Komisji Wyborczych.
Podobną wiadomość od Poczty Polskiej dostał także wójt gminy Potęgowo. "Jestem w szoku" – skomentował.
Takie prośby to efekt parcia PiS do przeprowadzenia 10 maja korespondencyjnych wyborów prezydenckich. Władze Chorzowa już zapowiedziały, że nie odpiszą poczcie. Zamierzają też zawiadomić o sprawie Urząd Ochrony Danych Osobowych. Dziwi też fakt, że maile z poczty nie są podpisane podpisem elektronicznym.
– Szok. Przecież zgodnie z prawem poczta nie robi wyborów. Jeśli oddamy im nasze urny, to nie będziemy mogli przeprowadzić wyborów – powiedział "Wyborczej" sekretarz dużego śląskiego miasta.
Czytaj także:
Wybory kopertowe są bezpieczne? Epidemiolodzy wydali miażdżącą opinię
Epidemiolodzy wydali jednoznaczną opinię. Wybory narażają ludzi na utratę życia
źródło: "Gazeta Wyborcza"