Komisja Europejska chce, by sprawą wyborów zajęła się RUE. Unia uruchomi artykuł 7?
Komisja Europejska chce, by sprawą wyborów prezydenckich w Polsce zajęła się Rada Unii Europejskiej w ramach procedury z artykułu 7. Jak zaznaczył unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, wybory w obecnej sytuacji mogą nie sprostać szeregowi norm międzynarodowych.
Unijny komisarz zaznaczył, ze obecna sytuacja dotycząca wyborów prezydenckich nastręcza problemów nie tylko z ich organizacją w czasie pandemii koronawirusa, ale także z punktu widzenia przeprowadzenia kampanii, która byłaby uczciwa.
Artykuł 7. mówi, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej Rada UE może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez kraj członkowski wartości unijnych. Decyzja jest podejmowana większością czterech piątych, nie oznacza jeszcze sankcji, ale może być krokiem do nich. Sankcje wymagają jednomyślności.
Do posiedzenia komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych PE, która w czwartek zajmuje się kwestią praworządności w Polsce w ostatniej chwili zdecydował się dołączyć minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czytaj także:
Kuriozalne nocne maile z podpisem Poczta Polska. Dostali je samorządowcy w całej Polsce
Wybory kopertowe są bezpieczne? Epidemiolodzy wydali miażdżącą opinię