Rząd przedłużył część obostrzeń do odwołania. Ucierpi na tym wielu Polaków

Adam Nowiński
W niedzielę w Dzienniku Ustaw pojawiło się nowe rozporządzenie premiera Mateusza Morawieckiego, które dotyczy pandemii koronawirusa w Polsce. Chodzi o część obostrzeń, które przedłużono do odwołania.
Rząd Mateusza Morawieckiego wydłużył niektóre obostrzenia do odwołania. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
W związku z pandemią koronawirusa rząd postanowił do odwołania przedłużyć zamknięcie polskich granic dla ruchu pociągów. Podobnie postąpiono z obowiązkiem poddania się przymusowej, 14-dniowej kwarantannie po powrocie zza granicy. Ten także wydłużono "do odwołania".

Przypomnijmy, że wspomniane obostrzenia obowiązują od 15 marca. Zwolnieni z obowiązku odbywania kwarantanny byli jeszcze do 27 marca pracownicy przygraniczni, którzy mieszkają w Polsce, ale dojeżdżają do pracy za granicę. Tych w naszym kraju jest około 125 tys. Ale i dla nich zniesiono wyjątek, a teraz jest jeszcze gorzej.


Przedłużenie do odwołania obowiązku odbywania przymusowej kwarantanny i brak jakichkolwiek rozwiązań dla tych osób może sprawić, że albo stracą pracę, albo będą musieli poszukać sobie lokum po drugiej stronie granicy.

Czytaj także: PiS zamykając granicę nie posłuchał Unii. Przez to mogło ucierpieć 125 tys. Polaków