Najnowszy sondaż prezydencki. W pierwszej turze zdecyduje głos nielicznych

redakcja naTemat
Andrzej Duda traci trochę, Małgorzata Kidawa-Błońska traci bardzo dużo, zaś Władysław Kosiniak-Kamysz rośnie w siłę – to informacje wynikające z najświeższego sondażu prezydenckiego pracowni Estymator dla "Do Rzeczy". Badanie wskazuje, że obecny prezydent wywalczyłby reelekcję już w pierwszej turze, ale poparcie dla niego tylko nieznacznie przekracza 50 proc.
Według najnowszego sondażu dla "Do Rzeczy" Andrzej Duda ma szanse wygrać wybory prezydenckie w I turze. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Zacznijmy od frekwencji - ta według sondażu Estymatora miałaby wynieść 37 proc. Taki odsetek badanych zadeklarował udział w tych wyborach, choć wciąż nie wiadomo, jak miałyby one wyglądać. Partia rządząca nieustannie dąży do ich przeprowadzenia głosowania w maju. Tymczasem na światło dzienne wychodzą kolejne absurdy związane z planowanym głosowaniem korespondencyjnym.

Jakim wynikiem mogłyby się zakończyć te wybory? Andrzej Duda wygrałby wybory w pierwszej turze, uzyskując 51,7 proc. poparcia – podaje tygodnik "Do Rzeczy". W porównaniu z poprzednim badaniem sprzed dwóch tygodni urzędujący prezydent stracił 1,4 pkt. proc. poparcia.


Drugie miejsce w sondażu zajął prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz z poparciem 16,6 proc. (wzrost o 1 pkt. proc.). Spory skok poparcia (o 3,9 pkt. proc.) uzyskał Szymon Hołownia, który ze słupkiem 8,8 proc. zajmuje miejsce trzecie.
Hołownia wyprzedził Małgorzatę Kidawę-Błońską, która z kolei odnotowała duży spadek (o 5 pkt. proc.) - poparcie dla kandydatki PO wynosi w tym badaniu 8,4 proc. Na dalszych miejscach są kandydat Lewicy Robert Biedroń (7,7 proc. poparcia) i kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak (6,4 proc. poparcia).

Czytaj także: Tak beznadziejnego wyniku w sondażu Kidawa-Błońska jeszcze nie miała. Duda wygrywa w I turze


To kolejny sondaż wskazujący na słabnące poparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. co istotne, ośrodki badania opinii publicznej w sondażach prezentują zdanie tych, którzy są zdecydowani pójść na wybory. Tymczasem wielu polityków PO prezentuje pogląd, że wybory korespondencyjne - jako niezgodne z prawem - należałoby zbojkotować.

źródło: dorzeczy.pl