Zaskakująca wypowiedź Sasina. Oto dlaczego PiS nie wprowadzi stanu klęski zywiołowej
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin był "Gościem Wydarzeń" w Polsat News. Polityk nadzoruje organizację wyborów w maju. Sasin, zapytany o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, udzielił dość zaskakującej odpowiedzi. Między słowami zadeklarował bowiem, że niedługo zniesione zostaną prawie wszystkie obostrzenia.
– Jaka byłaby logika, gdybyśmy w momencie luzowania ograniczeń jednocześnie wprowadzali stan klęski żywiołowej. (...) Jeśli poradziliśmy sobie z walką z epidemią w sytuacji, kiedy rzeczywiście tych ograniczeń było znacznie więcej, a poradziliśmy sobie, bo są specjalne przepisy, specjalna ustawa, która o tym mówi, to tym bardziej jesteśmy sobie w stanie poradzić z epidemią teraz, kiedy już nauczyliśmy się z nią żyć i walczyć, kiedy możemy tak bardzo luzować ograniczenia. Za chwilę, za kilka dni, większość ograniczeń będzie zlikwidowana – powiedział na antenie Polsat News minister aktywów państwowych.
Słowa ministra o tyle dziwią, że przecież od poniedziałku zaczęły działać zmienione restrykcje dotyczące międzynarodowego ruchu pociągów oraz obowiązkowej kwarantanny po przyjeździe zza granicy. Zostały one wydłużone do odwołania.
Czytaj także: Brejza na tropie kolejnej afery PiS. Tym razem chodzi o Pocztę Polską i 20 mln zł
źródło: Polsat News