PO zarzuca Morawieckiemu przestępstwo wyborcze. Pokazali dowód

Łukasz Grzegorczyk
Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej zarzucił Mateuszowi Morawieckiemu popełnienie przestępstwa wyborczego. Chodzi o decyzję w sprawie druku kart do głosowania w wyborach prezydenckich.
PO zarzuca Mateuszowi Morawieckiemu bezprawną decyzję ws. drukowania kart wyborczych. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Decyzja w sprawie druku kart do głosowania. Decyzja z 16 kwietnia! Przypomnę, że do 18 kwietnia za druk kart odpowiadała PKW zgodnie z obowiązującym prawem. Pan Premier wprost dokonał przestępstwa wyborczego. Drukować ma PWPW i Minister Kamiński" – napisał Cezary Tomczyk. W swoim poście pokazał także zdjęcia dokumentów podpisanych przez Mateusza Morawieckiego. – Nie ma żadnych przepisów prawnych, które pozwalałyby organizować dziś wybory kopertowe. Tymczasem premier zleca wydruk kart wyborczych. To kpina z przepisów prawa i z demokracji – mówił Tomczyk podczas konferencji prasowej.


Czytaj także: "Wszyscy już wiedzą". Gowin nie ma złudzeń – pomysł PiS na wybory 10 maja nie wypali

Poseł PO argumentował, że decyzja szefa rządu datowana jest na 16 kwietnia 2020, podczas gdy PKW z druku kart wyborczych została wyłączona dopiero ustawą, która weszła w życie 18 kwietnia. – Decyzja o druku 30 mln kart wyborczych jest decyzją absolutnie bezprawną, wydaną bez ustawy i nie może być stosowana – przekonywał Tomczyk.

Dodajmy, że wokół "pakietów wyborczych" zamieszania jest więcej. Poczta Polska poinformowała ABW o wycieku kluczowych dokumentów. Chodzi o kartę do głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym głosowaniu, instrukcję i koperty. Więcej pisaliśmy o tym w naTemat.

Czytaj także: Poczta Polska zawiadamia służby. Wyciekł pakiet do głosowania w wyborach kopertowych