Hołownia rozpłakał się przed kamerą. Złożył deklarację, jakiej jeszcze nie było

Łukasz Grzegorczyk
Szymon Hołownia 2 maja zamieścił w mediach społecznościowych emocjonalne nagranie. Kandydat w wyborach prezydenckich podkreślił, że chce zmieniać Polskę. Ze łzami w oczach przyznał, że codziennie czyta Konstytucję i złożył śmiałą deklarację.
Szymon Hołownia rozpłakał się w swoim materiale wideo. Fot. YouTube / Szymon Hołownia Oficjalny
– Może przyjść jeszcze 75 byłych prezydentów i premierów, 48 marszałków Sejmu oraz 68 przewodniczących Rad Europejskich. Mogą mi mówić, co chcą. Ale oni już byli, a teraz czas na to, co będzie (...) – zapowiadał Szymon Hołownia w nagraniu, które zamieścił w sieci 2 maja.
Kandydat na prezydenta odniósł się także do planowanych na maj wyborów. Jego zdaniem ewentualne zwycięstwo Andrzeja Dudy będzie nielegalne. – Jakaś część Polski będzie wierzyła, że to legalnie wybrany prezydent. A z każdym dniem sprzątanie tego syfu będzie kosztowało nas więcej krwi – tłumaczył.

Najbardziej emocjonalnie zrobiło się pod koniec materiału. Hołownia pokazał przed kamerą Konstytucję i zapewnił, że czyta ją codziennie. – Chciałbym kiedyś zrobić Polskę, która będzie właśnie taka. Jak będzie trzeba, to wszystko oddam, żeby właśnie taka była. Trzymajcie się ciepło, zrobimy tę robotę – dodał.

Przypomnijmy, że Hołownia w jednym z ostatnich sondaży zajął trzecie miejsce z wynikiem 8,8 proc. W innym badaniu był zaraz za Dudą i zgarnął 14 proc. głosów.

Czytaj także: Jest nowy sondaż CBOS. Duda wygrywa w pierwszej turze, a frekwencja zapowiada się żenująco