Duda długo się nie zastanawiał. Już podpisał ustawę o głosowaniu "kopertowym"

Adam Nowiński
Szef Kancelarii Prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że Andrzej Duda podpisał ustawę o głosowaniu korespondencyjnym.
Prezydent podpisał ustawę o głosowaniu "kopertowym". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Prezydent Andrzej Duda złożył w piątek wieczorem podpis pod ustawą, która nowelizuje kodeks wyborczy i dodaje do niego możliwość powszechnego głosowania drogą korespondencyjną. Informację na ten temat przekazał rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Prawo i Sprawiedliwość jeszcze przed podpisaniem ustawy przez Dudę zapowiedziało, że będzie ją zmieniać. To część porozumienia, które Jarosław Kaczyński zawarł z Jarosławem Gowinem. Dzięki zgodzie na nowelizację ustawy "kopertowej" posłowie Porozumienia zagłosowali w Sejmie za odrzuceniem weta Senatu i przyjęciem ustawy w całości.


Nie pomogło to jednak w organizacji wyborów 10 maja, które ostatecznie nie odbędą się, chociaż nie ma jeszcze prawnego orzeczenia w tej sprawie. O tym ma zadecydować Sąd Najwyższy, co zapisano w "porozumieniu dwóch Jarosławów".

Wtedy marszałek Sejmu ma 14 dni na ich ponowne zarządzenie w dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od zarządzenia wyborów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że najpoważniej brana jest pod uwagę data 12 lipca.

Obserwatorzy polskiej sceny politycznej widzą już jednak jeden zgrzyt w tym, co ogłasza w związku z ustawą o głosowaniu "kopertowym" Jarosław Gowin, a jakie plany ma wobec niej PiS. W piątkowym "przekazie dnia" centrala partii Jarosława Kaczyńskiego mówi o tym, że ustawa będzie "nieco poprawiona". Z kolei lider Porozumienia chce jej gruntownej nowelizacji.

Czytaj także:

"Wtedy Gowin się chyba naprawdę po raz pierwszy mocno przeraził". Kulisy rokowań w centrali PiS