Wybory 28 czerwca coraz bardziej realne. Ujawniono ważny zapis w projekcie nowej ustawy
Na stronie Sejmu pojawił się we wtorek nowy projekt zmian w ustawie o głosowaniu korespondencyjnym. Oprócz licznych niejasności i kontrowersji jeden z punktów szczególnie zwraca na siebie uwagę. Chodzi o kwestię skracania czasu na zbieranie podpisów przez nowych kandydatów na prezydenta. To może znacznie przyspieszyć termin wyborów.
Gowinowcy zagłosowali więc tak, jak chciał PiS, a parę dni później przystąpiono do błyskawicznych prac nad nowym projektem zmian. Ich efektem jest zarys ustawy, który pojawił się we wtorek na stronach Sejmu. Zawarto w nim kilka dość kontrowersyjnych zapisów.
Jednym z nich jest kwestia osób zamkniętych na kwarantannie, które będą mogły zgłosić chęć głosowania najpóźniej na pięć dni przed wyborami. Jak zauważył reporter RMF FM Krzysztof Berenda, w myśl tych przepisów osoba, która trafi na kwarantannę na cztery dni przed głosowaniem, nie będzie mogła wziąć udziału w wyborach.
Czytaj także: Ten sondaż wyjaśnia, dlaczego PiS tak brnie do wyborów. Każdy tydzień zwłoki to dla nich kłopot