Czyżby jednak? To wygląda na nieoficjalny start kampanii Trzaskowskiego
Odkąd wiadomo, że termin wyborów prezydenckich musi być wyznaczony na nowo, ruszyły spekulacje, czy Platforma Obywatelska pozostanie przy kandydaturze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Nie ma co kryć, że sondażowe poparcie dla wicemarszałek jest na poziomie dużo niższym od oczekiwanego. Rafał Trzaskowski zdawał się w środę sugerować, że nie bierze pod uwagę startu w wyborach prezydenckich, ale w czwartek rano zaprezentował coś, co odczytano jako nieoficjalny spot kampanii.
W tle słychać zaś utwór "Jeszcze będzie przepięknie" śpiewany przez Tomka Lipińskiego na tzw. patelni przed wejściem do stacji metra Centrum, która - co normalnie się nie zdarza - świeci pustkami. To utwór, który stał się hitem w 1989 r., gdy wszyscy mieli nadzieję na to, że w Polsce zrobi się normalnie. Dziś w dobie pandemii piosenka nabiera nowego znaczenia.
Co ciekawe - Tomek Lipiński w tekście dokonał zmiany: nie śpiewa już o "mieszkańcach miasta", lecz o "mieszkańcach kraju". Czyżby zamieszczenie tej piosenki na profilu Rafała Trzaskowskiego oznaczało, że prezydent miasta stołecznego myśli o starcie w wyborach na prezydenta kraju?
Piosenka "Jeszcze będzie przepięknie" w 2007 r. była już wykorzystana w kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Później lider legendarnego Tiltu odcinał się od związków z PO.
Czytaj także: Tomasz Lipiński do Szejnfelda: Za waszych rządów artyści zbiednieli, proszę mnie więcej nie cytować
Do spekulacji ws. startu w wyborach prezydenckich w środę odniósł się sam Rafał Trzaskowski. – Zajmuję się Warszawą. Kandydatką w wyborach jest Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak państwo widzą, naprawdę tej pracy jest dużo, właściwie od rana do wieczora – oświadczył prezydent stolicy.