"Wyrazy szacunku za start!". Duda podziękował Kidawie-Błońskiej za kulturalną rywalizację
Rezygnacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z wyścigu o prezydencki fotel, choć mówiło się o tym od kilku dni, jest polityczną wiadomością dnia. Kilka godzin po oświadczeniu polityczki PO do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda.
Kidawa-Błońska rezygnuje
Małgorzata Kidawa-Błońska decyzję o rezygnacji ze startu w wyborach ogłosiła w piątek rano. – Wiem, że ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, bo spadki sondażowe zostały spowodowane tym, że Polacy nie wiedzieli, czy biorę udział w tych wyborach czy nie, ale dla mnie najważniejsze było ich zdrowie, bezpieczeństwo i to, żeby Polska ciągle była krajem demokratycznym, krajem w sercu Europy, krajem europejskim – mówiła.Podkreślała jednocześnie, że zawsze będzie mówiła prawdę, nie licząc się z konsekwencjami, które mogą ją dotknąć. – Polityk musi być odważny, musi myśleć o ludziach i mieć odwagę mówić nawet najtrudniejsze rzeczy. Wierzę głęboko, że te wybory będą wygrane przez moją formację, bo nie chcę, żeby moje obciążenia przechodziły na całą partię. Ja tę odpowiedzialność biorę na siebie – zaznaczała Kidawa-Błońska.
Czytaj więcej: "Ani jeden, ani drugi nie nadaje się na prezydenta". Kaczyński ocenił Sikorskiego i Trzaskowskiego