"Wycofuję się z oskarżeń". Oczernił Niedźwieckiego, pół internetu szuka kim jest Tomaldo Banjo
Jego wpis o Marku Niedźwieckim o korupcji wywołał burzę. TVP i Polskie Radio natychmiast zdążyły zrobić użytek z jego słów. "Były muzyk twierdzi, że Niedźwiecki brał pieniądze za miejsca na liście przebojów" – obwieścił portal TVP Info. Choć artykuł już zniknął, a Tomaldo Banjo usunął swój post, ludzie pytają, kim jest. – Nikogo nie chciałem atakować – mówi w rozmowie z naTemat.
Jest zdenerwowany. Mówi, że przez tę historię nie mógł spać. – Nie mam już siły, to się gorzej rozprzestrzenia jak ten wirus. Gdybym wiedział, że to się tak rozprzestrzeni, to bym czas cofnął. Nie chcę atakować Marka Niedźwieckiego. Wycofuję się ze wszelkich oskarżeń pod jego adresem – podkreśla.
Zastrzega, że jego artykuł nie dotyczył pana Marka Niedźwieckiego, a całego systemu. – Może jedna czwarta tego, co napisałem, pojawiła się w TVP Info. Zrobiłem w moim artykule jeszcze cztery czy pięć poprawek. Wyrzucałem z niego niefortunne zdania – mówi.
Przypomnijmy. TVP info i Polskie Radio cytowały jego wpis, m.in.: "Marek Niedźwiecki – którego audycje także lubiłem – brał w latach 90-tych 20 tys. zł za 3. miejsce na liście przebojów Trójki. (…) I to możemy udowodnić. Wszyscy muzycy w Polsce to wiedzą i do tej pory nikt z tym nie zrobił porządku. O nim mogę napisać, bo wiem z PIERWSZEJ RĘKI".
Czytaj także: TVP Info już próbuje oczerniać Marka Niedźwieckiego. Wyciąga poważne zarzuty
Internauci szukają kim jest Tomaldo Banjo
Tomaldo Banjo usunął wpis, który wywołał takie zamieszanie. Mówi, że zlikwidował też całe konto. – Mam go od kilkunastu lat. Nie jestem żadnym trollem. Z muzyką od lat nie mam już nic wspólnego – uprzedza.
Ludzie szukają jednak w internecie, kim jest. Można mieć wrażenie, że Tomaldo Banjo to dziś niemal temat numer 1 w mediach społecznościowych. Internauci natychmiast rzucili się do Google'a, by sprawdzić, kim jest. Jak wskazuje jeden z nich, "Tomaldo Banjo" wyprzedził nawet Zenka.
"Jadę do centrum poogarniać sprawy. W słuchawkach leci Tomaldo Banjo i dzień od razu lepszy", "Znalazłem w pudełku ze starociami dwa bilety na koncert Tomaldo z 1987" – tak podobnymi wpisami zareagował Twitter.
Piosenki zespołu Antyquariat
TVP Info przedstawiło Tomaldo Banjo jako byłego muzyka – w latach 90. i na początku dwutysięcznych grał w zespole Antyquariat. "Zespół osiągnął pewną popularność" – pisał portal.
Internauci zaczęli szukać również informacji o zespole i jego utworach.
Ale nie na długo. Piosenki można było posłuchać jeszcze w poniedziałek rano, potem nagranie na YouTube było już niedostępne. Podobnie jak inne. – Zdjąłem je – przyznaje Tomaldo Banjo. Mówi, że chciał ochronić swoją prywatność po tym, co się wydarzyło. – Jestem spokojnym człowiekiem, mam dzieci, bardzo proszę oszczędzić mnie w tej walce politycznej – mówi.
Czytaj także: Były muzyk oskarżył Niedźwieckiego o łapówki w Trójce. Teraz przeprasza i apeluje do innych
Nie zajmuje się muzyką
W międzyczasie internauci sami zaczęli szukać, kto kryje się za nickiem z Facebooka. Wirtualna Polska podała, że to "muzyk gościnnie grający obecnie z zespołem Johny Roger muzyk".
Na stronie zespołu jest krótka informacja, z której wynika, że od 1991 roku muzyk był związany z zespołem "Timur i jego drużyna”, a potem założył pop-rockową grupę „Antyquariat” (1996-2003). Gra na gitarze akustycznej i banjo oraz śpiewa.
Dodaje: – Jestem ostatni do atakowania kogokolwiek. Ludzie lubią Marka Niedźwieckiego, nie chciałbym zmieniać jego wizerunku.