"Jesteśmy gotowi zaciągać hamulec ręczny". Emilewicz nie ukrywa, że obostrzenia w Polsce mogą wrócić

Łukasz Grzegorczyk
Kiedy rząd PiS zdejmie restrykcje związane z epidemią koronawirusa? 18 maja wchodzi w życie trzeci etap odmrażania gospodarki, ale minister Jadwiga Emilewicz ostudziła trochę entuzjazm. W rozmowie z Radiem ZET nie ukrywała, że jeśli liczba zakażeń będzie rosła, obostrzenia mogą wrócić.
Jadwiga Emilewicz nie ukrywa, że obostrzenia mogą wrócić, jeśli liczba zakażeń koronawirusem będzie rosła. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Odmrażamy gospodarkę, patrzymy co dzieje się z ilością nowych zakażeń i jeżeli ich liczba wzrasta nadmiernie, to nie będziemy się wahać i wrócimy do stanu sprzed. (...) Jesteśmy gotowi do tego, żeby znów zaciągać hamulec ręczny. Komunikujemy to w uczciwy sposób – przyznała Jadwiga Emilewicz. Minister zapytana o możliwy termin otwarcia klubów fitness odparła, że być może uda się za dwa tygodnie. – W tym tygodniu będziemy kontynuować konsultacje z branżą fitness. Wiemy, że większą odporność na koronawirusa mają sprawni i zdrowi – dodała.


Inaczej wygląda sprawa z otworzeniem granic. Emilewicz wyjaśniła, że nie nastąpi to wcześniej niż w połowie czerwca. A to i tak niepewny termin, bo wszystko będzie zależało od sytuacji epidemicznej w Polsce i u naszych sąsiadów.

Przypomnijmy, że w poniedziałek 18 maja wchodzi w życie kolejny etap odmrażania gospodarki. W specjalnym reżimie sanitarnym mogą działać m.in. zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, a także bary i restauracje.

Czytaj także: Nowe ognisko koronawirusa w Polsce. Większość przypadków zakażeń wśród pracowników jednej firmy

źródło: Radio ZET