Zwykły kaszel czy Covid-19? W tej pro bono teleprzychodni skonsultujesz wątpliwości z lekarzem
W dobie pandemii nawet najbardziej błahy kaszel czy przypadkowe kichnięcie potrafi rozpętać w naszych głowach alarm. Wirus? Nie wirus? Odpowiedź należałoby skonsultować z lekarzem, najlepiej zdalnie - czyli szybko i bezpiecznie. Właśnie pojawiła się taka możliwość. W ramach działającej pro bono przychodni telemedycznej Dimedic.pl poradę otrzymamy zdalnie i od ręki.
— Nasza inicjatywa ma być wsparciem dla służby zdrowia oraz pomagać tym, którzy obawiają się o zdrowie swoje i swoich bliskich — mówi prezes przychodni Joanna Barczykowska-Tchorzewska.
Przedstawicielka Dimedic.pl tłumaczy, że otwartą dla każdego teleprzychodnię uruchomiono w ekspresowym tempie: od pomysłu do postawienia w pełni funkcjonalnej strony minęły cztery tygodnie. W cały proces zaangażowanych było 40 specjalistów z różnych dziedzin: medycyny, technologii czy marketingu.
Na efekty tych działań, jak się okazuje, czekało sporo z nas. W pierwszym miesiącu funkcjonowania, portal koronawirus.dimedic.pl odwiedziło 60 tysięcy osób. Swoje obawy skonsultowało z lekarzami prawie 1,5 tysiąca osób.
Jednym z współtwórców projektu jest prof. Piotr Kuna, ekspert medycyny w zakresie chorób wewnętrznych i alergologii, współtwórca projektu Dimedic.PL. Jego zdaniem wszelkie niepokojące nas objawy warto skonsultować ze specjalistą:
— Objawy choroby COVID-19 są często mało charakterystyczne. Gorączka, kaszel czy kichanie mogą, ale wcale nie muszą oznaczać zakażenia koronawirusem. To może być zwykłe przeziębienie lub alergia. Ta niepewność powoduje, że pacjenci bardzo często czują się zagubieni i wystraszeni – podkreśla prof. Piotr Kuna.
— My wychodzimy im naprzeciw i dajemy narzędzie, dzięki któremu mogą szybko skonsultować i zdiagnozować niepokojące objawy oraz zadbać o swoje zdrowie w sposób świadomy, odpowiedzialny i bezpieczny, bowiem bez wychodzenia z domu – dodaje prof. Kuna.
Jak działa Dimedic.pl
Przychodnia Dimedic.pl działa online. Lekarze przeprowadzają wywiad medyczny za pomocą kwestionariusza online. Wspierani są przez algorytm medyczny, stworzony przez zespół medyczny pod kierunkiem prof. Piotra Kuny. Nie oznacza to jednak, że diagnozę postawi nam “robot”. W przychodni dyżurują realni lekarze.— Na nasze ogłoszenie odpowiedziało kilkudziesięciu lekarzy. Spotkaliśmy się z ogromną empatią ze strony środowiska lekarskiego i chęcią pomocy w tym trudnym dla pacjentów czasie — mówi Joanna Barczykowska-Tchorzewska.
Lekarze zaangażowani w projekt dyżurują między godziną 7 a 22, ale z usług przychodni można skorzystać przez całą dobę (jeżeli zgłosimy się do niej poza godzinami pracy lekarza, odezwie się on do nas, jak tylko rozpocznie dyżur).
Mechanizm działania jest prosty: jeśli zaobserwujemy u siebie niepokojące objawy, wchodzimy na stronę koronawirus.dimedic.pl. Po kliknięciu w przycisk “Rozpocznij konsultację” zostaniemy przeniesieni do okna z formularzem.
Pytania, jakie pojawią się na ekranie komputera, są takie same, jakie zadałby nam lekarz w przychodni podczas wizyty stacjonarnej. Jedyna różnica polega na tym, że konsultując się na odległość, sami musimy wykonać “badanie”, które w tym przypadku sprowadza się do zmierzenia temperatury ciała.
Następnie nasze odpowiedzi trafią do lekarza. Jak przekonuje Joanna Barczykowska-Tchorzewska, na ich analizę poczekamy najwyżej kilkanaście minut (jeżeli do przychodni zgłosimy się w nocy będziemy musieli poczekać na poranny dyżur lekarza).
Medyk, który zapoznał się z naszym wywiadem, może następnie, już telefonicznie zadać bardziej szczegółowe pytania, np. o choroby współistniejące czy ogólny stan zdrowia lub też od razu postawić diagnozę.
Dalsze kroki uzależnione są od tego, czy nasze podejrzenia w kierunku Covid-19 potwierdzą się, czy nie.
Jeśli lekarz stwierdzi, że objawy mogą wskazywać na zakażenie koronawirusem, skieruje nas na dalszą diagnostykę do szpitala zakaźnego. Co ważne, specjalista Dimedic.pl pomoże nam w organizacji dalszych kroków: wskaże najbliższy szpital, który może pomóc a w razie potrzeby, zorganizuje transport do szpitala.
Na profesjonalną pomoc mogą liczyć nie tylko pacjenci z podejrzeniem Covid-19. Jeśli lekarz stwierdzi, że dolega nam zwykła angina, ma możliwość wypisania e-recepty, czy też wystawienia e-zwolnienia tuż po zakończeniu przez pacjenta wywiadu medycznego.
— Monitorujemy na bieżąco potrzeby pacjentów. Jesteśmy przygotowani do tego, aby na dyżurze było od kilku do nawet stu lekarzy, jeśli będzie taka potrzeba — zapewnia Joanna Barczykowska-Tchorzewska.
Twórcy Dimedic.pl przekonują, że właśnie dzisiaj, w momencie ostrożnego, ale jednak coraz szybszego, “odmrażania” kolejnych dziedzin naszego codziennego życia, działalność teleprzychodni będzie miała kluczowe znaczenie.
Coraz częstsze przebywanie w gronie innych osób - czy to w pracy, czy w komunikacji miejskiej, może spotęgować nasze obawy co do możliwości zakażenia się wirusem. Warto więc pamiętać, że pod adresem koronawirus.dimedic.pl możemy w każdej chwili skonsultować się ze specjalistą, który je rozwieje.
Artykuł powstał we współpracy z Dimedic.PL