Ziobro nagle obudził się po pięciu latach. Ważna zapowiedź po filmie Latkowskiego
Po premierze filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik na antenie TVP zapowiedział utworzenie grupy śledczych, którzy zbadają sprawę molestowania w sopockiej "Zatoce Sztuki". Informację taką Wójcik otrzymał wprost od Zbigniewa Ziobry.
Zaapelował też o współpracę do Sylwestra Latkowskiego, który chwilę wcześniej podczas łączenia na żywo domagał się od prokuratury bardziej zdecydowanych działań w tej sprawie. Apelował też o reakcję do celebrytów, których wciągnął w całą sprawę: m.in. do Borysa Szyca czy Kuby Wojewódzkiego.
I choć walka z pedofilią powinna być traktowana priorytetowo, zaskakujący jest czas reakcji Zbigniewa Ziobry. Sprawa przedstawiona przez Latkowskiego była szeroko opisywana przez media już pięć lat temu – i przez ten czas niewiele działo się w tej sprawie. Podobnie jak w przypadku komisji ds. pedofilii w Kościele, która miała powstać po pierwszym filmie braci Sekielskich w tej sprawie – tym sprzed roku.
Czytaj także: Już wiadomo, kto ma walczyć z bezkarnością kleru ws. pedofilii. To współpracownik Ordo Iuris
Czytaj także: "To świat należy chronić przed tobą". Wojewódzki ostro do Latkowskiego o "Nic się nie stało"