Ziobro nagle obudził się po pięciu latach. Ważna zapowiedź po filmie Latkowskiego

Piotr Rodzik
Po premierze filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik na antenie TVP zapowiedział utworzenie grupy śledczych, którzy zbadają sprawę molestowania w sopockiej "Zatoce Sztuki". Informację taką Wójcik otrzymał wprost od Zbigniewa Ziobry.
Ziobro chce przyjrzeć się sprawie pokazanej przez Sylwestra Latkowskiego. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
– Otrzymałem informację od Zbigniewa Ziobry. Prokurator Generalny powoła specjalny zespół w Prokuraturze Krajowej do wyjaśnienia tej sprawy – powiedział Michał Wójcik podczas debaty w TVP1 po wyemitowaniu dokumentu Sylwestra Latkowskiego.

Zaapelował też o współpracę do Sylwestra Latkowskiego, który chwilę wcześniej podczas łączenia na żywo domagał się od prokuratury bardziej zdecydowanych działań w tej sprawie. Apelował też o reakcję do celebrytów, których wciągnął w całą sprawę: m.in. do Borysa Szyca czy Kuby Wojewódzkiego.

I choć walka z pedofilią powinna być traktowana priorytetowo, zaskakujący jest czas reakcji Zbigniewa Ziobry. Sprawa przedstawiona przez Latkowskiego była szeroko opisywana przez media już pięć lat temu – i przez ten czas niewiele działo się w tej sprawie. Podobnie jak w przypadku komisji ds. pedofilii w Kościele, która miała powstać po pierwszym filmie braci Sekielskich w tej sprawie – tym sprzed roku.


Czytaj także: Już wiadomo, kto ma walczyć z bezkarnością kleru ws. pedofilii. To współpracownik Ordo Iuris
Na rewelacje Latkowskiego zareagował już też m.in. Kuba Wojewódzki. Zapowiedział, że spotka się z Latkowskim i TVP w sądzie.

Czytaj także: "To świat należy chronić przed tobą". Wojewódzki ostro do Latkowskiego o "Nic się nie stało"