Kim jest człowiek, przez którego zapłonęła Ameryka? Historia George'a Floyda
"Nie mogę oddychać" – to jedyne zdanie, które zdołał wypowiedzieć tuż przed śmiercią 46-letni Afroamerykanin, który udusił się po tym jak funkcjonariusz policji przyciskał jego szyję kolanem do podłoża przez dokładnie 8 minut i 46 sekund, choć już po 6 minutach czarnoskóry mężczyzna przestał panicznie wołać o pomoc... Jego trzy ostatnie słowa w życiu stały się hasłem zamieszek, które wybuchły w wielu miastach na terenie USA w reakcji na brutalne zachowanie policji. Mężczyzna został zatrzymany z powodu podejrzenia o sfałszowanie 20 dolarów, którymi miał zapłacić za paczkę papierosów.
Jego brat, Jackson Floyd, nie kryjąc łez wspomina, że ostatni raz widział go rok temu. Rozmawiali jak zwykle o tym, że obaj chcieliby być lepszymi ojcami i zapewnić jak najwspanialszą przyszłość swoim dzieciom.
George Floyd – ojciec 2 córek i dziadek 3-latki, której nie zdążył poznać
"Moja córka musiała zobaczyć, jak jej tata ginie w telewizji na żywo" – nie kryje oburzenia Rose Hudson, z którą Floyd spotykał się ponad 20 lat temu. Para miała razem córkę, która dziś ma 21 lat i sama jest już matką 3-letniej dziewczynki.George nie zdążył jeszcze nawet zobaczyć na własne oczy swojej wnuczki. Jego była partnerka potwierdza jednak, że mężczyzna był bardzo dobrym ojcem zarówno dla 21-latki, jak i jego drugiej córki, która ma teraz 6 lat (obie mieszkają w Houston w Teksasie).
6 lat temu, w 2014 roku, George Floyd przeprowadził się do St. Louis Park w Minnesocie i przez 5 lat pracował w Minneapolis jako ochroniarz w jednej z lokalnych restauracji. Pandemia koronawirusa spowodowała, że mężczyzna niedawno stracił pracę.
Miał zapłacić za papierosy fałszywym banknotem. Udusił się po brutalnej napaści policjanta
Tragedia, która doprowadziła do masowych zamieszek w Stanach Zjednoczonych, wydarzyła się w poniedziałek 25 maja 2020 roku.Dokładnie o godz. 20:01 na numer alarmowy 911 zostało przyjęte zgłoszenie ze sklepu spożywczego w Minneapolis. Młody pracownik miał zgłosić, że czarnoskóry klient posłużył się do zapłacenia za paczkę papierosów fałszywym banknotem o wartości 20 dolarów i choć został poproszony o zwrot zakupionego towaru, to tego nie zrobił.
Z relacji sklepikarza miało wynikać, że mężczyzna wyglądał na będącego pod wpływem alkoholu. W ciągu 7 minut, dokładnie o 20:08 pod sklepem zjawił się patrol policji, a dwaj funkcjonariusze mieli doprowadzić George'a Floyda do radiowozu, gdzie wraz z nim miało przebywać 2 innych mężczyzn.
8 minut i 46 sekund, które wstrząsnęły Ameryką
W pewnym momencie kamery zarejestrowały, że jeden z policjantów (Thomas Lane) wychodzi z samochodu i wyprowadza z pojazdu skutego w kajdanki George'a Floyda. 44-letni funkcjonariusz Derek Chauvin miał wyciągniętą dłoń i poinformował zatrzymanego o przyczynach aresztowania.George Floyd zmarł po brutalnej interwencji policji. Jego śmierć doprowadziła do wielu masowych protestów i zamieszek w USA.•Fot.YNaija/Facebook.com
Około 20:14 na nagraniu widać, że czarnoskóry mężczyzna pada na ziemię i jest wyraźnie zdrętwiały. Zarówno CNN, jak i BBC podają, że zgodnie z raportem z tego zdarzenia w tym momencie George Floyd leżąc na betonie z twarzą skierowaną do ziemi miał poinformować policję, że cierpi na klaustrofobię.
O 20:19 Derek Chauvin przykłada kolano do szyi George'a i mocno przyciska zatrzymanego do podłoża. Skuty kajdankami mężczyzna zaczyna wołać, że "nie może oddychać" i przez około 6 następnych minut prosi o pomoc, wzywa swoją matkę i w rozpaczy próbuje walczyć o życie. Potem traci oddech i przestaje się ruszać. Policjant trzyma nogę przy głowie leżącego na ulicy mężczyzny dokładnie przez 8 minut i 46 sekund, do godz. 20:27. Tyle wystarczyło, by zabić dorosłego, silnego mężczyznę w wieku 46 lat.
Kamery rejestrują wkrótce także nadjeżdżającą karetkę i sanitariuszy, którzy przenoszą ciało nieruchomego George'a Floyda z ulicy na nosze, a potem odjeżdżają w stronę lokalnego szpitala.
Godzinę później potwierdzono oficjalnie informację o śmierci czarnoskórego mężczyzny.
Pracującemu od 19 lat w policji Derekowi Chauvinowi został postawiony zarzut zabójstwa. Wcześniej składano na niego skargi w sumie 17 razy. Wobec pozostałych policjantów FBI prowadzi w tej chwili śledztwo. Wszyscy zostali zwolnieni ze służby, ale 3 funkcjonariuszy biorących udział w tym, co się stało (Thomas Lane, J. Alexander Kueng
oraz Tou Thao), nie zostało aresztowanych, o co żal ma rodzina poszkodowanego.
W reakcji na brutalne zachowanie policjantów w wielu miastach na terenie Stanów Zjednoczonych doszło do masowych protestów oraz zamieszek. W Minneapolis, gdzie sytuacja z dnia na dzień stawała się coraz bardziej dramatyczna (ostrzelano m.in. reportera i kamerzystę niemieckiej telewizji Deutsche Welle), do okiełznania wzburzonego tłumu zaangażowano nawet Gwardię Narodową, a w starciach z rozwścieczonym tłumem użyto gumowych pocisków.
Czytaj także: Na ulicach polała się krew. Zamieszki po zabójstwie George'a Floyda objęły już połowę Stanów
Czytaj także: Whoopi, Oprah i Sharon Stone reagują na masowe protesty w USA i apelują o pohamowanie agresji
Ameryka w ogniu... łez. Fala oskarżeń o rasizm
– Przyszłam tu powiedzieć, jak się czuję – mówi mała, czarnoskóra dziewczynka, która wzięła udział w spotkaniu lokalnej społeczności po śmierci George'a Floyda.– Czuję, że jesteśmy traktowani inaczej niż inni ludzie, choć dla mnie kolor naszej skóry nie powinien mieć żadnego znaczenia. Wierzę, że... – zawiesza głos nastolatka i zaczyna szlochać.
– Jesteśmy czarnymi ludźmi i nie powinniśmy się czuć tak jak teraz. Nie powinniśmy musieć protestować z powodu tego, jak źle się nas traktuje. Robimy to, bo potrzebujemy mieć takie same prawa jak inni – dokończyła nie kryjąc wzruszenia dziewczynka.
Dowiedz się więcej na temat zamieszek w USA po śmierci George'a Floyda:
- USA zszokowane śmiercią 46-latka. Policjant przyciskał mu szyję kolanem- Były policjant z Minneapolis oskarżony o zabójstwo George'a Floyda
- Ciąg dalszy zamieszek w USA. Trump ogłosił Antifę organizacją terrorystyczną