Przeciek na maturze z polskiego? Internauci od rana wyszukiwali temat z "Wesela"

Bartosz Godziński
Jest możliwe, że uczniowie z Podlasia będą musieli jeszcze raz pisać maturę z polskiego. Prawdopodobnie doszło tam do przecieku. Wyszukiwarka Google pokazuje, że na dwie godziny przed rozpoczęciem egzaminu internauci szukali haseł dotyczących tematu maturalnej rozprawki.
Wszystko wskazuje na to, że część uczniów znało temat rozprawki z polskiego przed startem egzaminu Fot. Wojciech Kardas / Agencja Gazeta // twitter.com/emocjewsieci/
Jeden z tematów tegorocznej matury z polskiego brzmiał: "Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów 'Wesela', do całego dramatu Stanisława Wyspiańskiego oraz do wybranego tekstu kultury". I niektórzy znali go chyba wcześniej.

Czytaj też: Ruszyły matury. Wyjątkowe obostrzenia na tegorocznych egzaminach

"Był przeciek? Od godz. 7 do 9 rano nagły wzrost wyszukań dot. "Wesela" i tylko na Podlasiu" – poinformował profil "Emocje w sieci" na Twitterze. Na dowód, pokazał zainteresowanie hasłem "wesele elementy fantastyczne" w Google. Widzimy, że zainteresowanie zaczęło rosnąć przed godziną 9:00, kiedy maturzyści dopiero zaczynali pisać egzamin.
Kiedy wpiszemy odpowiednie zapytanie w Google Trends, to zauważymy, że pierwsze wyszukiwania elementów fantastycznych w "Weselu" miało miejsce już o ok. 6:30. Trudno uwierzyć, że był to czysty przypadek, ponieważ wcześniej nikt nie wpisywał takiej frazy w Google. Sprawdziłem też inne, podobne sformowanie: "elementy fantastyczne w weselu". Również cieszyło się dużym zainteresowaniem przed startem egzaminu.
Screen z Google Trends
Mało tego - od godziny 7:00 internauci zaczęli też wpisywać dokładny temat rozprawki z "Wesela". Tutaj już nie możemy mówić o zbiegu okoliczności. "Polsat News" zwrócił się do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w tej sprawie. – Na razie wiemy tyle, co państwo, przyglądamy się sprawie – odpowiedział dyrektor CKE Marcin Smolik. Przedstawiciele CKE mają dokładnie przeanalizować doniesienia o przeciekach.


Czytaj też: Kiedy matury 2020? Poznaj dokładne terminy egzaminu ósmoklasisty i dojrzałości