Koronawirus wraca do Chin? Nowe ogniska wykryto w stolicy kraju
Chiny od dłuższego czasu nie odnotowywały większych dziennych przyrostów nowych zakażeń koronawirusem. Przeważnie było to parę osób na dobę. Jak donosi BBC, w stolicy Państwa Środka, Pekinie, po raz pierwszy od 50 dni wykryto przypadki SARS-CoV-2. I to od razu kilkadziesiąt jednocześnie. Cześć miasta została zamknięta.
Dodatkowo burmistrz miasta zdecydował o przesunięciu wznowienia roku szkolnego oraz rozgrywek sportowych. Do miejsc występowania wirusa skierowano służby sanitarne. Jak podaje BBC, 45 osób z 517 przebadanych na rynku Xinfadi uzyskało pozytywny wynik testu na Covid-19. Żadna jednak nie wykazywała objawów wirusa.
Chińczycy mają do przetestowania jeszcze 10 tys. pracowników targu. Przypomnijmy, że do tej pory w Państwie Środka zdiagnozowano 83 132 przypadki zakażenia koronawirusem, z których zmarły 4634 osoby.
Czytaj także: Nowe ognisko koronawirusa w chińskim mieście Shulan. Władze zarządziły izolację
źródło: BBC