"Polski Bernie Sanders" czy... najbogatszy urzędnik? Oto najmniej znany kandydat na prezydenta

Monika Piorun
Inżynier elektryk z ponad czterema milionami zł oszczędności na koncie i zwolennik skrócenia czasu pracy do 7 godzin dziennie. 66-letni Waldemar Witkowski – zarejestrowany jako ostatni startujący w wyborach prezydenckich (co zaskoczyło nawet jego samego) – chciałby być porównywany do niezależnego amerykańskiego senatora Berniego Sandersa, który od lat ubiega się o przywództwo w USA. Ten jednak – w przeciwieństwie do Polaka – uchodzi za jednego z najbiedniejszych kandydatów w swoim kraju. Witkowski w 2003 roku otrzymał zaś tytuł "najbogatszego urzędnika w Polsce"...
Co wiemy o Waldemarze Witkowskim, który jako ostatni został zarejestrowany na kandydata w wyborach prezydenckich 2020? Fot. Waldemar Witkowski / Facebook.com
Waldemar Włodzimierz Witkowski dołączył do grona osób ubiegających się o urząd prezydenta RP dosłownie "rzutem na taśmę". Sąd Najwyższy 12 czerwca przyjął jego skargę złożoną po odrzuceniu przez Państwową Komisję Wyborczą i uznał, że przewodniczący Unii Pracy i były wicewojewoda wielkopolski złożył wystarczającą liczbę podpisów niezbędnych do rejestracji w wyborach prezydenckich 2020.

Czytaj także: Waldemar Witkowski jedenastym kandydatem na prezydenta. SN przyjął jego skargę na PKW

Sam Witkowski nie zaprzecza, że włączenie go do grona kandydatów na prezydenta RP było dla niego sporym zaskoczeniem. Choć chciał startować w wyborach 10 maja 2020 roku, to jednak nie udało się mu zebrać wymaganych 100 tys. podpisów.


Mimo że miał 111 tys. głosów poparcia, to zakwestionowano aż 15 tys. z nich, co uniemożliwiło mu kandydowanie w poprzednim terminie. Po ogłoszeniu nowej daty wyborów Witkowski uzupełnił brakujące dokumenty i ostatecznie mógł zostać zarejestrowany.

Waldemar Witkowski – wiek, wykształcenie i poglądy polityczne

29 października pochodzący z Poznania były wicewojewoda wielkopolski i obecny przewodniczący Unii Pracy, skończy 67 lat. Polityk ma wyższe wykształcenie. Jest inżynierem elektrykiem. Studia na Wydziale Elektryki Politechniki Poznańskiej ukończył w 1978 roku. Później zrobił podyplomowe studia pedagogiczne.

Przez 14 lat (od 1976 do 1990 roku) Witkowski był członkiem PZPR. Do 2001 roku był prezesem zarządu Spółdzielni Pracy "Akademik". Od 2005 roku pełni funkcję przewodniczącego Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego w Poznaniu, a w 2007 roku został prezesem Klubu Sportowego Posnania.

Waldemar Witkowski przez lata działał politycznie na terenie Wielkopolski. Od 2006 roku szefuje lewicowej Unii Pracy. Jakie są jego poglądy?

Wchodząc na stronę promującą jego udział w wyborach (witkowski2020.pl) na pierwszy rzut oka można zauważyć komiksową grafikę, na której polityk porównuje się do samego Berniego Sandersa. Podaje też dokładny numer telefonu i zachęca do wspierania "Witkowski team 2020".
Waldemar Witkowski bardzo chciałby, żeby postrzegano go za "polskiego Berniego Sandersa".Fot. Witkowski2020.pl
Co ma wspólnego Witkowski z amerykańskim senatorem Sandersem, który od lat startuje w wyborach na prezydenta USA jako kandydat niezależny (popierający demokratów)?

"Najbogatszy urzędnik w Polsce" – majątek Waldemara Witkowskiego

Mimo że dla Witkowskiego zestawienie z sympatycznym Amerykaninem (słynącym m.in. z dążenia do tego, by globalne koncerny płaciły wyższe podatki) byłoby bardzo korzystne, to w rzeczywistości nie ma on za wiele wspólnego ze swoim idolem zza oceanu. Nawet w kluczowej dla Sandersa kwestii podatków kandydat na prezydenta Polski zdaje się mieć inne zdanie.

Bernie Sanders od lat oskarża np. Netflix o to, że koszt miesięcznej subskrypcji dla użytkowników tej platformy (8,99 USD) jest wyższy niż wartość podatku, jaki koncern ten zapłacił za poprzedni rok. Nie podoba się mu, że firmy o globalnym zasięgu mogą bezkarnie prowadzić działalność bez odprowadzania części dochodów do budżetu państwa.

Poglądy Witkowskiego na temat podatków są nieco odmienne, bo w przeciwieństwie do Sandersa, chce je obniżać, a nie podwyższać (bez żadnych zmian w opodatkowaniu najbogatszych).

Takie myślenie może mu być bardzo na rękę, ponieważ Witkowski jest... milionerem i w przeciwieństwie do Sandersa nie należy do najbiedniejszych kandydatów na urząd prezydenta RP.

Polski polityk w 2003 roku zdobył tytuł "najbogatszego urzędnika w Polsce". Witkowski oficjalnie potwierdził informację ustaloną przez portal naszemiasto.pl i przyznał, że w 2003 roku zarobił w sumie prawie 800 tys. zł.

Skąd Witkowski ma tyle pieniędzy?

Jak sam przyznaje: "żyje skromnie". Majątek miał zdobyć jeszcze zanim w latach 90. rozpoczął karierę w polityce regionalnej (m.in. poprzez nabycie praw do byłego Hotelu Robotniczego w centrum Śremu, który po przekształceniu w 4-piętorwy biurowiec przeznaczył na wynajem, a także kamienicy w Mogilnie). Obecnie na jego koncie jest ponad 4,5 miliona złotych oraz około 30 tys. euro i 4 tys. USD.

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym z 2018 roku kandydat na prezydenta RP wykazał posiadanie mieszkania o powierzchni 217 metrów kwadratowych (o szacunkowej wartości 1 mln zł) oraz praw własnościowych do dwóch lokalów.
Oświadczenie majątkowe Waldemara Witkowskiego z 2018 roku. Kandydat na prezydenta RP może pochwalić się sporymi oszczędnościami.Fot. bip.umww.pl

Kandydat Witkowski – milioner, który chce skracać czas pracy (program wyborczy)

Wśród haseł wyborczych Waldemara Witkowskiego dominują takie slogany jak "Człowiek ważniejszy od kapitału", "Środowisko ważniejsze od biznesu" czy "Po pierwsze człowiek, po drugie praca i po trzecie gospodarka pozostająca w symbiozie ze środowiskiem".

W rozmowie z businessinsier.pl Witkowski potwierdził, że ze względu na pandemię covid-19 planuje obniżyć podatek dochodowy PIT o 50 proc.

Opowiada się także za zwolnieniem przedsiębiorców oraz osób prywatnych z podatku od nieruchomości (w tym za zerową stawką VAT dla spółdzielni mieszkaniowych oraz zerowym PIT dla młodych) czy opłacania składek ZUS.

Witkowski chce zwiększyć dostęp do tanich kredytów i przekonuje, by ludzie mieli prawo do nabywania prawa do posiadania ziemi zupełnie za darmo.

Z kolei prawa emerytalne jego zdaniem powinno się nabywać w dowolnym wieku, według własnych przekonań i potrzeb (sprzeciwia się zaś tzw. "trzynastym emeryturom").

Co ciekawe, Witkowskiemu podoba się opcja skracania czasu pracy (do 7 godzin w ciągu dnia, bez utraty wynagrodzenia). Nie popiera natomiast łączenia praktyk prywatnych z wykonywaniem obowiązków służbowych w państwowych szpitalach przez lekarzy.

Waldemar Witkowski prywatnie – rodzina, żona, dzieci

Witkowski jest ojcem czwórki dzieci. Ma dwie córki (Monikę i Wiktorię) oraz dwóch synów (Macieja oraz Wojciecha). Jego żoną od 2011 roku jest Karolina Witkowska. Ślubu liderowi poznańskiej lewicy udzielał sam prezydent Poznania Ryszard Grobelny.

Jak donosi portal epoznan.pl, Witkowski długo zwlekał z decyzją o małżeństwie z obecną partnerką. Sam wyjaśnił, że:

Ja dojrzewałem do tej decyzji 8 lat, bo poznaliśmy się osiem lat temu (...) W zasadzie znamy się dłużej, ale wtedy poznaliśmy się bliżej.

Para wychowuje razem dziecko.

WALDEMAR WITKOWSKI

wiek: 66 lat,
wykształcenie: wyższe,
partia polityczna: Członek Unii Pracy,
⦁ zarządca w Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego, mieszka w Poznaniu,
⦁ żona: od 2011 roku Karolina, dzieci: czwórka (Monika, Maciej, Wiktoria, Wojciech),
hasło wyborcze: "Człowiek ważniejszy od kapitału", "Środowisko ważniejsze od biznesu", "Unia Europejska ważniejsza dla Polski niż zamorskie kraje",
⦁ strona internetowa: witkowski2020.pl.

Czytaj także: Oto cała "jedenastka". Sprawdź, czy znasz wszystkich kandydatów w wyborach prezydenckich 2020