Duda pakuje się w środek medialnej burzy w USA. Doradca Trumpa ma odpalić bombę

Adam Nowiński
Z wystąpień Andrzeja Dudy wynika, że polski prezydent liczy na bardzo wiele po rozmowach z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Prawda jest jednak taka, że prezydent USA będzie miał wtedy inny problem. Jego doradca ds. bezpieczeństwa John Bolton dzień przed przylotem Dudy do USA ujawni w stacji ABC kontrowersyjne kulisy pracy dla Trumpa.
Donald Trump będzie miał podczas wizyty Andrzeja Dudy w Białym Domu większe zmartwienia na głowie. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Prezydent Andrzej Duda poleci do Waszyngtonu, żeby 24 czerwca spotkać się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Wychodzi jednak na to, że polski polityk trafi w sam środek medialnego cyklonu, który będzie akurat wtedy przechodził przez Waszyngton. Mowa o zapowiedzianym na 23 czerwca wywiadzie byłego doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, Johna Boltona i premiery jego książki o kulisach pracy dla Trumpa.

W samym wywiadzie, którego zapowiedź można już teraz znaleźć na stronach telewizji ABC, słyszymy Boltona, który twierdzi, że prezydent USA "nie nadaje się do pełnienia tego urzędu" i "nie ma kompetencji do wykonywania tej pracy". Natomiast książka Boltona "Pokój, w którym do tego wszystkiego doszło", przedstawia Trumpa jako nieobliczalnego, paranoicznego, niedoinformowanego i niezdolnego do rozróżnienia interesów kraju od jego osobistych interesów. Prawdopodobnie znajdą się w niej kulisy wielu rozmów, pomyłek i wykroczeń w polityce zagranicznej Trumpa, w tym głośnej sprawy nacisków na ukraińskiego prezydenta, żeby szukał haków na syna Joego Bidena.


To ona stała się powodem, dla którego Demokraci chcieli usunięcia prezydenta USA z urzędu. Departament Sprawiedliwości USA już próbuje powstrzymać wydanie książki powołując się na to, że posiada ona informacje niejawne. Dlatego Donald Trump będzie miał podczas wizyty Andrzeja Dudy w Białym Domu większe zmartwienia na głowie.

Czytaj także: Impeachment Trumpa – czym w istocie jest i co oznacza dla prezydenta i jego oskarżycieli?

źródło: ABC