Jeszcze nie miał tak słabego poparcia. Jaki jest powód spektakularnego upadku Biedronia?
Gdy był prezydentem Słupska wywoływał taki entuzjazm, że mnóstwo ludzi chciało go na prezydenta RP. Andrzej Duda nawet nie był w połowie swojej kadencji, a już trwały spekulacje, czy Robert Biedroń wystartuje w wyborach 2020. Jeden z sondaży w 2017 roku dawał mu aż 26,5 proc. poparcia, na Biedronia chciał głosować co czwarty Polak. Dziś, jak pokazują sondaże, głosowałoby na niego zaledwie 2-3 proc. Co się stało?
Biedroń mocno stanął w obronie osób LGBT, podobnie jak jego mama, co było najmocniejszą reakcją na szkalowanie ze strony PiS. Wielu Polaków bardzo to doceniło.
– Cieszę się, bo teraz dzwonią działacze SLD, że wreszcie będą mieli na kogo głosować, bo nawet członków swojej partii nie byli w stanie przekonać, by głosować za Biedroniem – mówił w wywiadzie z naTemat Waldemar Witkowski.
Czytaj także: Po debacie w TVP robi furorę. Zdradza kulisy występu i mówi, co mu najbardziej przeszkadzało
Co się stało z Biedroniem?
"Ja chętnie przeczytam co poszło nie tak. To jest niesamowite, że można tak przewalić" – pisze na TT o ostatnim sondażu Filip Szarecki z Zarządu Miasto Jest Nasze. Pod jego wpisem trwają spekulacje. "Lubiłem Roberta. Ale aktualnie poziom jego charyzmy wynosi 0", "Do epidemii Biedroń miał 7-9 proc. Moim zdaniem coś się podziało na początku epidemii – jak u Kidawy" – szukają odpowiedzi internauci.
Niektórzy szukają winy w pandemii, inni w Lewicy, w Biedroniu, szaleństwie PO-PiS... Inni w blokowaniu osób na Twitterze, które krytycznie się o nim wypowiadają. – Mała intensywność kampanii i brak zaangażowania w kampanię dwóch pozostałych partnerów Lewicy. Widziała Pani gdzieś ostatnio pana Czarzastego i Zandberga, którzy zabieraliby głos i walczyli o Biedronia? – pyta prof. Wódz.
Trudno przyczyny określić jednoznacznie.
Zauważa brutalnie, że właściwie Biedroń się opatrzył. – Już się zużył. Nie ma w nim już nic nowego. Nic więcej nie może nam dać. Podejrzewam, że niestety będzie miał najgorszy wynik wśród liczących się, najbardziej znanych kandydatów. Plasuje się na ostatnim miejscu, jeśli chodzi o moje przewidywania. Utracił pewną część zaufania, gdy objął mandat eurodeputowanego. Pogubił się zupełnie w czasie epidemii, nie było wiadomo co robi, miał niespójny przekaz – uważa.
Lewica odpowiada na sondaże
Co się zatem dzieje u kandydata Lewicy na prezydenta? – Nic się nie dzieje. Miał bardzo dobre notowania. Krok po kroczku piął się do góry. Ale mamy ekstraordynaryjną sytuację wyborczą. Nazwałabym ja nawet paranoją wyborczą. Wszystko jest inne niż normalnie można by przewidywać. Każdy z kandydatów ma wzloty i upadki – mówi naTemat posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, członek Komitetu Wyborczego Roberta Biedronia.
Jak na słabe wyniki sondaży reagują w SLD? – Na początku Robert miał bardzo dobre wyniki sondażowe, ale ta fala przeminęła. Prowadzi kampanię już prawie 6 miesięcy. Pojawili się inni kandydaci. To wszystko nie sprzyja ani jemu, ani Lewicy. Moja diagnoza jest taka, że to absolutnie nie jest wina Roberta Biedronia. Po prostu jest taka dynamika kampanii. Występuje poważna polaryzacja. Jak widać, nie tylko Robert ma trudniej. Również Władysław Kosiniak-Kamysz. Po prostu koronawirus i dynamika kampanii spowodowały, że wyniki sondaży są takie – zauważa poseł Andrzej Rozenek.
Lewica oczywiście analizuje wyniki. – Pamiętam jak Małgorzata Kidawa-Błońska miała prawie 30 proc., potem poparcie spadło do 2 proc. Wybory prezydenckie zawsze są trudne dla Lewicy i PSL. A w wypadku skrajnej polaryzacji są jeszcze trudniejsze i na to nic nie poradzimy – podkreśla poseł. Sam startował w wyborach na prezydenta Warszawy, dostał 1,5 proc. Wierzy, że wynik Roberta Biedronia będzie lepszy niż mówią sondaże i jego reakcja na szkalowanie osób LGBT zaprocentuje.
Przychodzi taki moment, że ludzie myślą tylko o tym, żeby nie dopuścić do władzy PiS, albo odsunąć PiS od władzy. I szukają tego, kto jest najbardziej wyrazistym przeciwnikiem PiS. W tym wypadku jest to Rafał Trzaskowski. Myślę, że wynik Roberta będzie wyższy niż wskazują sondaże. Część wyborców nadal uważa, że nasz kanon wartości jest ważniejszy od walki PO-PIS.
Gdy Biedroń był prezydentem Słupska...
Robert Biedroń jest jednak anty PiS. A gdy był prezydentem Słupska wielu chciało widzieć go w Belwederze. Miał wtedy bardzo dobry czas. W 2017 roku IBRIS przeprowadził badanie, którego wynik dziś pewnie uznano by za szokujący. Pytanie brzmiało: "Jeżeli Robert Biedroń wystartowałby w wyborach prezydenckich w 2020 roku, to...".
Aż 26,5 proc. badanych chciało głosować na Biedronia. A w II turze poparłoby go 32,9 proc. wyborców.
"To rewelacyjny wynik, ale ja na razie skupiam się na Słupsku, który jest dla mnie dziś najważniejszy. Ale jak będzie trzeba, stanę w szranki z Andrzejem Dudą i zrobię, co trzeba!" – zareagował Robert Biedroń.
– Mnie one nie zaskakują. Jako prezydent Słupska robił dużo szumu o tym, co zrobił dla miasta. To osoba, która tylko się lansowała, mało czasu spędzał w Słupsku. Ja jestem szczęśliwy, że nie ma go już w Słupsku – odpowiada.
Wsparcie Lewicy dla Biedronia
Niektórzy zastanawiają się, czy Lewica postawiła na właściwego kandydata. Prof. Jacek Wódz uważa nawet, że Biedroń dał się rozegrać Lewicy: – Uważam, że wystawili go po to, by go skreślić. Są w fazie kształtowania się dobrej struktury Lewicy, a nie zwyciężania i myślę, że za rok rozegra się cicha bitwa między środowiskiem Zandberga i Czarzastego. Moim zdaniem powinien zostać w Brukseli i obserwować, jako obraz przyjmie Lewica za dwa, trzy lata, zadeklarować, po której stronie chce stanąć. A teraz nie budzi większego zainteresowania. Uważam, że to błąd z jego strony. Dał się rozegrać. O jego Wiośnie wszyscy zapomnieli.
Nie uważa, że popełniono błąd. – Musimy jako Lewica wystawiać ludzi, którzy bronią naszych podstawowych wartości. Taką osobą jest Robert Biedroń. Jest empatyczny, ma serce po lewej stronie. Jest kompetentnym kandydatem. Nie uważam, by tu był popełniony jakikolwiek błąd. To nie jest przykład pani Ogórek, która była wyciągnięta z kapelusza, nie wiedziała nic o polityce i przez pierwszą część kampanii bała się odezwać. Robert Biedroń jest wytrwanym politykiem. Nie uważam, żeby to była zła kandydatura – podkreśla.