Nie żyje uczestnik popularnego programu w TV. Wszystko wskazuje na samobójstwo

redakcja naTemat
To smutna wiadomość dla fanów show TTV "Dżentelmeni i wieśniacy". Nie żyje jeden z uczestników – Jarosław. Utonął we własnym samochodzie. "Super Express" opisał tragiczne okoliczności zdarzenia. Miał to nie być wypadek samochodowy, ale samobójstwo.
36-letni Jarosław K. wjechał samochodem do kanału portowego Fot. miastokolobrzeg / YouTube
Zdarzenie miało w miejsce w sobotę rano w Mrzeżynie (woj. zachodniopomorskie). Auto prowadzone przez mężczyznę wpadło do kanału portowego. Służby wyciągnęły pojazd, ale jego kierowcy nie udało się uratować. Reanimacja 36-letniego Jarosława K. trwała ponad dwie godziny.
"Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, mężczyzna miał prawdopodobnie założone kajdanki, a wjazd auta do kanału nie był wypadkiem, a dramatycznym końcem decyzji o podjęciu samobójstwa" – podaje "SE".

Polsat News potwierdza te ustalenia. Stacja informuje, że na nagraniach z monitoringu widać, że nie był to nieszczęśliwy wypadek. Kierowca z premedytacją rozpędził samochód.


– Dotychczasowe ustalenia poczynione w tej sprawie wskazują, że było to samobójstwo i w tym kierunku prowadzone jest postępowanie, jednakże w jego toku prokurator będzie ustalał wszystkie okoliczności tego zdarzenia – stwierdziła cytowana przez Polsat Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

W show TTV "Dżentelmeni i wieśniacy" zamożni zamieniają się na kilka dni rolami z niżej usytuowanymi osobami. Jarosław, rybak z Mrzeżyna, wszedł w skórę Przemka – biznesmena. Fragment odcinka dalej możemy znaleźć w sieci. Sąsiedzi mówili, że udział w programie pozytywnie wpłynął na jego życie. Nie wiadomo na razie, co było powodem tak desperackiej decyzji. Polsat News podaje, że "jedna z wersji mówi o kłótni w rodzinie".

Czytaj też: Nie żyje Stanisław z "Chłopaków do wzięcia". "Pan Stasio" był ulubieńcem fanów programu