Preisner będzie się sądził z Dudą. Twierdzi, że bezprawnie wykorzystano jego utwór na wiecu
Polski kompozytor Zbigniew Preisner opublikował w mediach społecznościowych post, w którym deklaruje, że będzie się sądził z Andrzejem Dudą. Artysta oburzył się faktem, że bez jego zgody wykorzystano jego utwór "Miejcie nadzieję" podczas wiecu w prezydenta w Krakowie. Sztab Dudy zaprzecza.
Polski kompozytor muzyki filmowej i teatralnej przyznał w dalszej części postu, że "nie popiera kandydatury Dudy" i "nie życzy sobie wykorzystywania swojej twórczości" do promocji prezydenta. "Wstępuję na drogę prawną" – poinformował Preisner.
Tymczasem sztab Andrzeja Dudy zaprzecza i twierdzi, że nie puszczono piosenki Preisnera. "Szanując twórczość pana Zbigniewa Preisnera, informujemy, że sztab wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy nie emitował w niedzielę w Krakowie piosenki "Miejcie nadzieję" – oświadczył pełnomocnik sztabu Krzysztof Sobolewski.
Czytaj także: "Nie jestem prezydentem, który stoi pod żyrandolem". Duda podsumował 5 lat w Pałacu