"Przecież to nic obraźliwego". Boniek po raz kolejny reaguje na krytykę za wpis o wyborcach Dudy
Zbigniew Boniek swoim niedawnym wpisem o wyborach w Polsce ściągnął na siebie lawinę krytyki. Prezes PZPN w swoich słowach nie widzi jednak nic złego i przekonuje, że wszyscy jesteśmy "nadwrażliwi społecznie".
Prezes PZPN nie ukrywał, że zdziwił się tym, jak rozłożyły się głosy w I turze wyborów prezydenckich w Polsce. W nawiązaniu do swojego wpisu stwierdził, że nie sądzi, by ludzie ze wsi, emeryci czy z podstawowym wykształceniem poczuli się obrażeni.
– Obrażeni są aktywni, którzy mają za zadanie szczekać i warczeć. Uwielbiam wieś, na wsi bywam systematycznie, mam tam wspaniałych kumpli, pomagam wiejskim klubom. Czy ja mam coś do emerytów? Sam nim niedługo będę, ale zawsze podkreślałem, że siwe włosy mają znaczenie. O czym my w ogóle mówimy i czym się podniecamy? Wszyscy jesteśmy nadwrażliwi społecznie – przekonywał były reprezentant Polski.
Wpis Bońka o wyborcach w Polsce
Wszystko zaczęło się od jednego wpisu Bońka na Twitterze. "Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska" – zauważył na Twitterze.
Czytaj także: "Przytaczanie faktów nie powinno nikogo denerwować". Boniek wbija kolejną szpilę w elektorat Dudy...
źródło: Polsat Sport