Beata Mazurek "w formie". Pełna pogardy odpowiedź na propozycję Trzaskowskiego

redakcja naTemat
Jeśli to ma być odpowiedź obozu Zjednoczonej Prawicy na propozycję kandydata Koalicji Obywatelskiej, to niemal pewne jest, że przed drugą turą nie dojdzie do debaty Rafała Trzaskowskiego z Andrzejem Dudą. Trzaskowski zaproponował Dudzie udział w tzw. Arenie Prezydenckiej w Lesznie. Odpowiedź Beaty Mazurek z PiS nie pozostawia wątpliwości, że Andrzej Duda na to wyzwanie nie odpowie pozytywnie.
Beata Mazurek odpowiada Rafałowi Trzaskowskiemu ws. propozycji zorganizowania Areny Prezydenckiej. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Rafał Trzaskowski na niedzielnej konferencji w Częstochowie przyznał, że nie godzi się na ustawkę, jaką w poniedziałek w Końskich zamierza zorganizować Telewizja Polska. – W Końskich szykuje się wiec pana prezydenta. Więc ja jasno chcę powiedzieć, że w takim wiecu nie będę brał udziału, tylko zapraszam pana prezydenta na prawdziwą debatę, gdzie będzie można wreszcie poznać poglądy pana prezydenta, jeżeli się na niej pojawi – powiedział kandydat KO.

Propozycja Trzaskowskiego brzmi: zorganizowanie Areny Prezydenckiej w Lesznie. Do udziału w niej zaproszono dziennikarzy z 15 redakcji – i tych kojarzonych z obecnym obozem władzy, i tych uważanych za sprzyjające opozycji (m.in. TVP, TVN, wPolityce, TV Trwam czy "Gazety Wyborczej"). Czytaj także:


Trzaskowski rzuca Dudzie wyzwanie. Zamiast ustawki TVP proponuje arenę prezydencką

Wśród zaproszonych m.in. TV Trwam. Tak ma wyglądać arena prezydencka w Lesznie


Co na to Andrzej Duda, na razie nie wiadomo. Ale stanowisko jego otoczenia jest już jasne. Kandydat PiS najpewniej nie weźmie udziału w debacie, w której uczestniczyliby dziennikarze wielu różnych mediów. Woli wydarzenie w Końskich, które poprowadzi Michał Adamczyk.

"Trzaskowski boi się debaty z Polakami. Woli ustawioną debatę w WSI 24 i niemieckim Onecie. To przykład pogardy dla wyborców z mniejszych miejscowości. Mieszkańcy Końskich i Polacy już niedługo wystawią mu rachunek" – tak propozycję Trzaskowskiego skomentowała europosłanka, do niedawna rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "Ustawiona debata"? Internauci szybko wskazali Beacie Mazurek, że w gronie zaproszonych mediów są redakcje ewidentnie sprzyjające "dobrej zmianie". Europosłanka PiS na te uwagi nie zareagowała.

Przedstawiciel sztabu Andrzeja Dudy Radosław Fogiel w rozmowie z Polską Agencją Prasową też dał do zrozumienia, że nie ma mowy o spotkaniu polityków w Lesznie. – Rafałowi Trzaskowskiemu brakuje odwagi, żeby odpowiadać na pytania zwykłych Polaków, mieszkańców Końskich i nie chce przyjąć zaproszenia na debatę TVP, podczas gdy TVP jest zobowiązana przepisami kodeksu wyborczego do organizowania takiej debaty – stwierdził poseł PiS.

– Rafał Trzaskowski, żeby przykryć swoje dziwne ruchy w sprawie debaty i brak odwagi, proponuje coś absurdalnego to znaczy debatę organizowaną przez jego własny sztab, trudno taką propozycję traktować poważnie – odpowiedział Radosław Fogiel.

Czytaj także:

Ujawniono zastanawiający zbieg okoliczności. Teraz już chyba jest jasne, czy Duda znał pytania

Duda nie chce wziąć udziału w debacie w TVN. Z nową propozycją wychodzi Polsat