Kampania w stylu PiS. Gmina dwa razy od rządu dostała ten sam "czek" i to bez pokrycia
Gmina Supraśl na Podlasiu hucznie otrzymała od rządu PiS dwa czeki na ponad 3 miliony złotych: raz od ministra Łukasza Schreibera, drugi raz od premiera Mateusza Morawieckiego. Tyle że pieniądze Supraśl otrzyma tylko raz. Przy czym należy zaznaczyć: obiecane promesy są na razie... bez pokrycia.
Jak opisuje TVN24, pierwszy raz gmina na Podlasiu otrzymała promesę na 3 111 073 zł pod koniec czerwca podczas uroczystości z udziałem Łukasza Schreibera, ministra-członka w Radzie Ministrów. – Rząd dotrzymuje słowa, słowa dotrzymuje pan prezydent. To zapowiadane wsparcie dla samorządów – mówił polityk, wręczając duży "czek" burmistrzowi Supraśla Radosławowi Dobrowolskiemu.
Co to jest Rządowy Funduszu Inwestycji Lokalnych?
Jak jednak podkreśla TVN24, mimo dwóch "czeków" Supraśl otrzyma obiecaną kwotę w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych tylko raz. – Gmina odnotowywała straty mniej więcej w kwocie 3,5 miliona złotych. Dostaliśmy w tym momencie trzy miliony sto jedenaście tysięcy – mówił w rozmowie ze stacją Radosław Dobrowolski.Rząd wręczył już Supraślowi promesę – a właściwie promesy – mimo że ustawa o Rządowym Funduszu Inwestycji Lokalnych nie przeszła jeszcze przez parlament. Oznacza to, że czeki są na razie pokrycia. – Realizacja tej ustawy już właściwie jest na takim etapie legislacyjnym, że pozwala informować samorządy. (...) To nie jest kampania wyborcza, to przede wszystkim jest skuteczne działanie rządu – powiedziała w rozmowie z TVN24 rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
źródło: TVN24